Akcja #OtwieraMy zatacza coraz szersze kręgi. Przedsiębiorcy skarżą się na trudności, które powoduje pandemia i obostrzenia z nią związane. Natomiast rząd stara się reagować na bieżąco na skargi firm.
Rząd nie ustaje w zmianach w Tarczy branżowej. Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk zapowiada w rozmowie z PAP, że w przyszłym tygodniu ma zostać rozszerzona o nowe działalności gospodarcze.
– Już wiadomo, że w pomoc z tarczy branżowej zostaną dodatkowo włączeni przedsiębiorcy prowadzący działalność określoną kodem 55.20.Z – PAP cytuje słowa wiceminister, która dodała, że chodzi o "obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania".
Olga Semeniuk poinformowała PAP m.in., że przedsiębiorcy są zadowoleni ze zmiany, a kolejne kody będą ustalane w przyszłym tygodniu na podstawie propozycji przedłożonych przez Jarosława Gowina.
Bunt przedsiębiorców
W całej Polsce firmy coraz śmielej mówią o otwarciu swoich działalności. Do akcji Góralskie Veto dołączyło Bałtyckie Veto, gdzie przedsiębiorcy z Pomorza wyrazili swój sprzeciw wobec odgórnych decyzji.
Ponadto w kraju punktowo otwierają się restauracje, kluby i inne wszelkiej maści lokale usługowe. Niektóre robią to głośno, publikując informacje w mediach. Inne z kolei po cichu, pocztą pantoflową, zachęcają i przyjmują klientów w swoich progach.
Ministerstwo przypomina, że restrykcje są związane z Narodowym Programem Szczepień i apeluje o cierpliwość. Wyjaśnia, że im szybciej działania będą wspólnotowe, tym sprawniej będzie można uwolnić gospodarkę na stałe.