Czy PiS zamknął hotele na tak długi czas, by państwowe spółki mogły potem wykupić obiekty prywatnych firm za bezcen? Sugeruje to wielu komentatorów, a końca dobiegło właśnie jedno z takich przejęć. Kontrolowana przez państwo firma zarządzająca nieruchomościami zamknęła transakcje wykupu luksusowego Regent Warsaw Hotel. Ile zapłaciła za pięciogwiazdkowy hotel?
W zeszłym tygodniu pięciogwiazdkowy Regent Warsaw Hotel w stolicy za 130 mln zł przejęła firma PHN Property Management. Spółka jest zależna od Polskiego Holdingu Nieruchomości oraz Polskiego Holdingu Hotelowego – przedsiębiorstw kontrolowanych przez Skarb Państwa – wskazał serwis Domiporta.pl.
W czerwcu państwowe spółki zapewniły sobie prawo pierwokupu tej nieruchomości, ofertę złożono zaś w grudniu 2020 r.
– Poprzez działania naszej spółki w sposób konsekwentny i przemyślany realizujemy strategię naszego państwa oraz wzmacniamy polski kapitał – wyjaśnił Prezes Polskiego Holdingu Hotelowego Gheorghe Marian Cristescu.
Jak wymienia portal, Regent Warsaw Hotel (wcześniej znany pod nazwą Hyatt) to 246 pokoi zlokalizowanych w budynku nieopodal warszawskich Łazienek Królewskich. Pięciogwiazdkowy obiekt to ponad 33 tys. m kw. przestrzeni na ośmiu kondygnacjach. Oprócz wysokiej klasy pokojów placówka dysponuje licznymi udogodnieniami, w tym luksusowym basenem w podziemiach i aż kilkunastoma salami konferencyjnymi. Wybudowano go w 2001 roku.
Komentatorzy, m.in. właściciel sieci hoteli Tadeusz Gołębiewski czy bezpartyjny senator Wadim Tyszkiewicz sugerują, że długie zamknięcie hoteli państwowymi obostrzeniami dot. Covid-19 może być krokiem do przejęcia prywatnych obiektów z tej branży tanim kosztem przez państwowe spółki.
Jak pisaliśmy już w INNPoland, hotelarze w całej Polsce zaczynają otrzymywać coraz więcej ofert wykupu. Zapytania rozsyła m.in. krakowska agencja nieruchomości Perfect Estate.
"Takie maile dostaję jako przedsiębiorstwo. Chęć wykupywania hoteli i przedsiębiorstw. Najlepsze jest zdanie - reprezentujemy zagraniczne fundusze. A ja wam powiem tak: kiss ur ass!" – pisze pani Karolina, upubliczniając ofertę Perfect Estate.
W korespondencji z naszym serwisem firma z Krakowa zaznaczyła, że takie zapytania wysyła już kolejny raz i jest to standardowy element jej działalności.
“W ten sposób podtrzymujemy relacje z naszymi klientami, aktualizujemy bazę oraz poszerzamy ją o nowe obiekty, których właściciele zdecydowali się na podjęcie decyzji o sprzedaży”. Przyczyny takiej decyzji mogą być różne, agencja wymienia m.in emerytura właścicieli, brak sukcesora, wypalenie branżowe czy ich inne biznesy.