Tłusty Czwartek nie trwa cały rok...
Tłusty Czwartek nie trwa cały rok... Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.

Zadłużone cukiernie

O sprawie czytamy w Money.pl. Długi piekarzy i cukierników wzrosły z 107,6 mln zł w 2019 r. do 118,1 mln zł w 2020 roku. W przypadku punktów handlowych zaległości podniosły się o 5 proc., do 12,7 mln złotych.
Średnia kwota przeterminowanych o minimum 30 dni zobowiązań przekracza w tej grupie 40 tys. zł, a w przypadku producentów pieczywa i ciastek 122 tys. zł.
– Firmy piekarniczo-cukiernicze nie mają łatwo, bo nawet w okresie bez pandemii nie sprzyjają im trendy żywieniowe – mówi dla portalu Halina Kochalska z BIG InfoMonitor.

Odwrót od chleba

W ubiegłoroczny Tłusty Czwartek zjedliśmy w całym kraju 100 mln pączków - średnio 2,5 na osobę. Święto trwa jednak tylko jeden dzień, a spożycie chleba i bułek ze względu na zmiany w diecie Polaków z roku na rok maleje.
Ekspertka tłumaczy, że chociaż bezpośredniego uderzenia w branżę piekarską obostrzeń i lockdownów nie było, to pandemia i tak miała na nią wpływ.
W czasie kwietniowej kwarantanny 2020 r. sprzedaż pieczywa spadła o ok. 10-15 proc. A cukiernie skutki trudnej sytuacji odczuły jeszcze bardziej, bo sprzedawały nawet 30-40 proc. mniej wyrobów.

Ceny pieczywa w górę

Jak pisaliśmy w InnPoland, niebawem możemy spodziewać się sporego wzrostu ceny pieczywa. Nawet o 30 procent podrożała w tym roku na światowych rynkach pszenica. To głównie skutek słabych zbiorów na świecie, choć ceny innych towarów rosną też z powodu napływu na rynki nowych pieniędzy.
W polskich portach cena pszenicy podskoczyła do 1100 zł z 800 zł płaconych pół roku temu. Rolnicy widząc wzrost cen zboża wstrzymują się z jego sprzedażą. Branża młynarska obawia się, że nie będzie z czego mielić mąki i zwróciła się do Agencji Rezerw Materiałowych o uwolnienie rezerw strategicznych pszenicy.