Najpierw, do 2025 roku, znikną plastikowe torebki, do których pakowane są obecnie klocki. Później przyjdzie czas na samo Lego - klocki z plastiku mają zniknąć ze sklepowych półek nie później niż w 2030 roku.
O sprawie czytamy w “Rzeczpospolitej”. Obecnie klocki są produkowane z materiałów ropopochodnych. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, dla młodych ludzi coraz bardziej liczy się odpowiedzialność wobec środowiska. I stąd konieczność i chęć zmiany.
– Dzisiaj w Lego pracuje 100 osób, które sprawdzają możliwości wykorzystania innego surowca. Na ten cel przeznaczyliśmy równowartość 400 mln dolarów, zresztą pieniądze w tym programie naprawdę nie są najważniejsze. Lego jest firmą rodzinną, więc nasze strategie są długoterminowe – mówił prezes Niels Christiansen.
Zmiana nie będzie jednak prosta. Nowy materiał musi zachować wszystkie cechy plastiku z których klocki Lego wytwarzane są one obecnie.
– Musi być trwały, wytrzymać wiele lat, bezpieczny. Nie może również mieć jakichkolwiek ostrych fragmentów, jeśli klocek się złamie. Musi być również odporny na wysokie temperatury i obojętnym składzie chemicznym. To tak na początek – wylicza prezes Lego.
Boom popularności Lego
Klocki Lego stały się jedną z ulubionych zabawek, którymi dzieci chcą bawić się podczas pandemii. Firma odnotowała wzrost przychodów o 19 proc do 9,9 miliarda koron (1,6 mld dolarów) i sprzedaży o 13 proc. do 43,7 mld koron. To m.in. z powodu popytu na sprzedaż online, a także coraz odważniejszego wprowadzania nowinek technologicznych.
Polietylen z trzciny
Firma najprawdopodobniej przestawi się na materiały produkowane z trzciny cukrowej. Jak pisaliśmy w InnPoland już w 2018 roku, chodzi o polietylen wytwarzany z ekologicznych plantacji. Pierwsze elementy z tego materiału miały być wykorzystane przez Lego do zabawkowych liści, krzaków i drzew.
Takie klocki nie były niestety biodegradowalne, ale przedstawiciele firmy tłumaczyli wtedy, że klocki bardzo trudno popsuć i przechodzą z pokolenia na pokolenie, są rzadko wyrzucane. Ba, nowo produkowane idealnie pasują do pierwszych, jakie zeszły z taśm produkcyjnych w 1958 roku.