
Zamknęli ci klub fitness, a ty nie potrafisz się sam zmotywować do ćwiczeń? Narzekasz, że treningi z odpalonym Youtubem to nie to samo? Brakuje ci klimatu siłowni i “ziomeczków od sztangi”? Nowe technologie sprawiają, że nie jest to już żadną wymówką dla kolejnego popołudnia spędzonego przed Netflixem. W świat domowych treningów z hukiem wkracza trend exercise as entertainment. Aplikacje pilnują twojej regularności, poprawności wykonania ćwiczeń i dobrego nastawienia.
Exercise as entertainment
Aplikacje do ćwiczeń to nic nowego, towarzyszyły nam na długo przed pandemią. Przykładem jest chociażby Endomondo, które ubarwiało walle mniej lub bardziej imponującymi osiągnięciami bliźnich od 2007 roku. Jednak dopiero 2020 rok sprawił, że popularność apek fitness dosłownie eksplodowała. Po światowym lockdownie treningi online stały się dla wielu z nas jedyną formą regularnych ćwiczeń.“W dobie globalnej pandemii to również próba utworzenia społeczności, która motywuje się wzajemnie do wspólnych ćwiczeń. Na tę społeczność mogą składać się ludzie, bądź ich wirtualne awatary. Chodzi o to, że będąc w grupie łatwiej zmobilizować się do wysiłku, a do tego na takich zajęciach jest często przyjemniej i weselej.”
Ćwiczenia w domu
Rozrywka przy ćwiczeniach
Ważnym elementem ćwiczeń w domu jest jednak nie tylko sama rutyna, ale też rozrywka. W tej konkurencji Peloton znowu jest liderem. Do zagrzewania do ćwiczeń w domach zaprasza największe gwiazdy. Kontrakt na stworzenie serii filmów ćwiczeniowych podpisały np. Beyonce, Lady Gaga i Billie Eilish.Dziennikarka New York Times Amanda Hees, która testowała Peloton, pisze o nim:
“Cody Rigsby wygląda jak dzieło fanów Disneya - jednej z tych przeróbek, w których książęta z kreskówek są przedstawiani jako fotorealistyczni, żyjący chłopcy. Nasz książę (...) przez następne pół godziny poprowadzi wirtualną klasę spinningu, będzie kuratorem listy odtwarzania popowych piosenek z lat 90 i wygłosi przemówienia o strategii wywiadów Oprah, świadomości stwardnienia rozsianego czy singla Ashlee Simpson „Pieces of Me” z 2004 roku.”
Bezpieczeństwo
Trend “exercise as entertainment” jest bardzo obiecujący i daje wiele możliwości rozwoju dla firm, które zdecydowały się wskoczyć do tego pociągu.“Firmy oferujące sprzęt i platformy nie muszą proponować klientom tak drogich gadżetów jak Peloton. Zwróćmy uwagę na przykład na duńskie Motosumo, do którego wystarczy kupić o wiele tańszą i bardziej mobilną bransoletkę. Moim zdaniem rynek będzie rozwijał się kierunku jeszcze większej mobilności i umożliwiania jak najbardziej jakościowych ćwiczeń w dowolnym miejscu i czasie.”
