Youtuber Kacper Linczewski, znany z kanału "Okiem kosmetologa", został skazany na miesiąc ograniczenia wolności. Sąd uznał, że Linczewski jest winny zniesławienia popularnej koreańskiej marki kosmetycznej, którą nazwał "śmieciami".
Na subskrybowanym przez 130 tys. osób kanale YouTube Kacper Linczewski recenzuje różnego rodzaju produkty kosmetyczne oraz analizuje ich skład. Jego działalność jest kontrowersyjna: w zeszłym roku Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego wydał oficjalne oświadczenie, w którym PZPK stwierdziło, że youtuber wprowadza widzów w błąd i szerzy nieprawdziwe informacje.
W filmiku poświęconym kosmetykom koreańskiej marki Skin79 Linczewski nazwał kosmetyki sprzedawane przez tę firmę "śmieciami", zaś ich skład określił jako "śmieciowy".
Z powodu tej wypowiedzi Linczewski został pozwany do sądu przez przedstawicieli Skin79. Jak podaje serwis money.pl, 28 kwietnia Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim orzekł, że youtuber jest winny zniesławienia marki i powinien zamieścić oficjalne przeprosiny na swoim kanale. Ponadto sąd skazał również Linczewskiego na miesiąc ograniczenia wolności – ma wykonywać przez ten czas prace społeczne.
Youtuber zapowiada złożenie apelacji.
Youtuberzy w piramidzie finansowej
Niedawno pisaliśmy w INNPoland o decyzji prezesa UOKiK, który postawił zarzuty trzem youtuberom. Mieli oni namawiać swoich widzów do inwestowania w FutureNet, FutureAdPro lub przystępowania do sieci NetLeaders.
Pod koniec grudnia 2020 r. UOKiK nałożył pierwszą karę za naganianie na systemy promocyjne typu piramida – na Damiana Żukiewicza z INVESTPROVIDER. Polski Youtuber otrzymał prawie najwyższy wymiar grzywny – niemal 450 tysięcy złotych.
Teraz prezes UOKiK postawił zarzuty kolejnym trzem przedsiębiorcom. Są to: Mateusz Gużda (dawniej “iPrime Consulting” z Kluczborka), Zbigniew Lemański (były członek rady nadzorczej i likwidator spółki B3Team S.A. z Wrocławia, w której członkiem zarządu był m.in. Damian Żukiewicz) oraz Bartłomiej Żukiewicz (zawieszona działalność Bartłomiej Żukiewicz Investment z Wrocławia).
– Będziemy konsekwentnie walczyć z naganiaczami, propagowanie systemów typu piramida nie może się opłacać – zapewnia Tomasz Chróstny, szef UOKiK.