Najniższej jakości odmiana Poznańska kosztuje w skupie
po 3 zł i mniej za kilogram, zaś najwyższej jakości owoce rolnicy sprzedają po
6-7 zł za kilogram. Na nic to się jednak nie zdaje: chętnych do zakupu czereśni praktycznie nie ma. Część owoców będzie musiała się w związku z tym zmarnować.
Dlaczego w sklepach nie ma polskich czereśni?
Niskie ceny skupu nie znajdują jednak odzwierciedlenia na półkach sklepowych. Tam bowiem znajdują się owoce pochodzące z innych źródeł. Jak twierdzi organizacja
AgroUnia, sadownicy informują ją, że pośrednicy nie są zainteresowani kupowaniem czereśni. Dlaczego?