Właściciele zwierząt na pewno znają ten specyficzny rodzaj bólu, gdy sierść ich ukochanych futrzaków znajdują na swoich ubraniach. Ból jest tym dotkliwszy, jeśli lubią ubierać się na czarno, a ich zwierzak ma białe futro i lubi się przytulać. Właśnie z myślą o nich przetestowaliśmy narzędzia, które reklamują się w polskim internecie jako idealny sposób na "odkłaczenie". I, co najlepsze, wyłoniliśmy niekwestionowanego zwycięzcę.

Reklama.

Patrycja Wszeborowska

Jak pozbyć się sierści z ubrań?

Są takie ubrania, że czasem przetarcie się wilgotną dłonią zwyczajnie nie pomaga na wszystkie kłaczki i wtedy sfrustrowany właściciel zwierzaka szuka innych, skuteczniejszych sposobów.

Czytaj też: Mówię: sprawdzam! Smycz, która oduczy psa ciągnięcia i szarpania

Sfrustrowani i zdeterminowani, by znaleźć najlepsze "odkłaczające" rozwiązanie, razem z moim kolegą Adamem, jego sunią Tosią i moją kocicą Stefą sprawdziliśmy narzędzia do usuwania sierści, które są dostępne na polskim rynku.

A było w czym przebierać! Pod lupę wzięliśmy:

gumowe rękawiczki do czyszczenia - koszt ok. 2 zł

rolka do ubrań z taśmą - koszt 3-5 zł

rękawica Jan Niezbędny - koszt ok. 10 zł

szczotka do czyszczenia ubrań z sierści - koszt ok. 15 zł

drewniany czyścik do usuwania zmechaceń i sierści - koszt od 25 zł

Furminator - koszt 69,99 zł

Każdy z wylistowanych produktów (oczywiście, oprócz gumowych rękawiczek) w swoim opisie miał informację o skutecznym usuwaniu zwierzęcej sierści z różnych powierzchni. Warto jednak dodać, że my testowaliśmy narzędzia na pobrudzonych zwierzęcą sierścią czarnych ubraniach, podczas gdy niektóre sprzęty lepiej sprawdzały się czyszcząc takie powierzchnie, jak tapicerki czy dywany.

Jesteście ciekawi, który sprzęt poradził sobie najlepiej? Sprawdzicie to w poniższym wideo:

OBEJRZYJ