Źródło: Facebook/Ellenator
Reklama.

Trójkołowy samochód

Niemiecka firma Ellenator już za 6 tysięcy euro zmodyfikuje nam samochód, przerabiając go na trójkołowiec. Najpopularniejszy model do takiej operacji to Fiat 500, ale tuningowi można poddać też większe samochody – na przykład SEAT-a Ibizę lub Volkswagena Polo. Po co?
Zakres przeprowadzonych zmian sprawia, że auto zostaje uznane w dokumentacji jako trójkołowiec klasy L5e, co daje szansę na jazdę nieletnim - czytamy w portalu namasce.pl.
Tak przerobione auto ma jednak znacznie mniejsze możliwości - do dyspozycji młodego kierowcy jest oddawanych jedynie 20 koni mechanicznych.
A co kiedy nastolatek osiągnie pełnoletniość? Firma zapewnia, że nie ma problemu z przywróceniem pojazdu do pierwotnego stanu.

Zaostrzony kodeks

Jak pisaliśmy w InnPoland, rząd zapowiedział zintensyfikowane działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.
W myśl nowych przepisów możemy spodziewać się horrendalnie wyższych mandatów, wysokości składki OC uzależnionej od punktów karnych i absolutnego braku pobłażliwości dla kierowców jeżdżących na podwójnym gazie. Oraz osób, które pozwoliły im na prowadzenie swojego samochodu.
Czytaj także:
Nowym rozwianiem jest też możliwość utraty samochodu za jazdę po pijanemu. Przepadek pojazdu ma być obligatoryjny, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
Sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu nawet w sytuacji, gdy nie jest on własnością sprawcy, a właściciel lub inna osoba uprawniona przewidywała albo mogła przewidzieć, że udostępniając sprawcy pojazd, może umożliwić popełnienie przestępstwa.