
Niepowetowane szkody przyrodnicze, wielomilionowe straty dla Skarbu Państwa oraz potencjalny konflikt z prawem UE - jak alarmują organizacje przyrodnicze, tym może grozić wdrożenie rządowej specustawy, umożliwiającej wycinkę lasu pod fabrykę samochodów Izera. Akt został już przyjęty przez posłów, teraz mają się nam nim pochylić senatorowie.
Lex Izera
Jak zwracają uwagę aktywiści, specustawa to nic innego jak próba przepchnięcia tylnymi drzwiami przepisów, z których - z powodu wątpliwości prawnych i sprzeciwu społecznego - rząd musiał się wycofać dwa miesiące temu. Chodzi o poselski projekt nowelizacji ustawy o lasach.Szkodliwa specustawa
Organizacje przyrodnicze apelują do Izby Wyższej, by senatorowie odrzucili ustawę.Obecny projekt procedowany w trybie specustawy, nie minimalizuje ryzyka zniszczenia przyrody ani możliwego konfliktu z prawem UE w zakresie pomocy publicznej. Dodatkowo może spowodować ogromne straty dla budżetu państwa oraz stać się przyczynkiem dla powstawania niekontrolowanych inwestycji niszczących przyrodę.
“Oznacza to, że kosztem środowiska naturalnego na terenie wyciętych lasów będzie można tworzyć choćby lotniska, spalarnie odpadów czy zakłady produkujące barwniki lub butelki PET. To absurd i jawna sprzeczność z celami Europejskiego Zielonego Ładu”.
