Lwia część "Polskiego Ładu”, czyli m.in. zmiany w podatkach, jeszcze nie została zaakceptowana przez Sejm, bo z rządu nie wyszedł ostateczny projekt, a jego promocja w TVP trwa w najlepsze. Równie ochoczo wydaje się na to pieniądze. Tym razem z państwowego banku.
TVP dostała pokaźny przelew z Banku Gospodarstwa Krajowego. Stacja kierowana przez Jacka Kurskiego zarobiła na reklamach "Polskiego Ładu” 1 mln 31 tys. 473 zł. Zdecydowanie mniej dostał Polsat – 484 tys. 309 zł. Telewizja Republika zainkasowała 249 tys. 500 zł.
Oprócz TVP na promocji "Polskiego Ładu" zarobiły również m.in. Polsat, "Sieci", "wPolityce", Telewizja Republika i portal niezależna.pl. W sumie BGK wydał na ten cel prawie 10 mln zł.
Bank kieruje bowiem pilotażowym programem inwestycji, w ramach którego samorządy mogły składać wnioski do 15 sierpnia. Rozwiązania zostały przejęte z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, który budził kontrowersje.
W jego założeniu BGK przyjmuje i analizuje wnioski, które następnie trafią do Mateusza Morawieckiego. Zwiększa to prawdopodobieństwo, by w ten sposób wydawać pieniądze na promocję programu, którego nie ma nawet jeszcze w sejmie.
Ile TVP dostała od państwa w 4 lata?
To nie koniec szokujących wydatków na TVP. Na początku 2021 roku portal OKO.press policzył, ile publicznych pieniędzy dołożyliśmy przez 4 lata do TVP. Kwota robi piorunujące wrażenie.
To blisko 5,9 mld zł. Nie uwzględnia ona jeszcze "setek milionów ze zleceń państwowych instytucji i reklam państwowych spółek". Jak się okazuje, słynne 2 mld dla TVP to tylko mały wycinek tego, co rządowa telewizja zyskała z budżetu państwa.