Ten rok może przynieść kolejny rekord pod względem zwolnień w bankach. Winne są pandemia oraz ... cyfryzacja. Banki szukają dziś do pracy ekspertów w dziedzinie IT, analizy danych, ryzyka, czy prawników, coraz mniej potrzebują natomiast specjalistów od finansów i ekonomii.
Jak wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego, do lipca tego roku w polskim sektorze bankowym ubyło już 4,9 tys. etatów.
"Jeśli nic się nie zmieni, w całym roku może ubyć 8,3 tys. miejsc pracy (5,5 proc.), co byłoby nowym niechlubnym rekordem. Mimo że branża z roku na rok zwiększa skalę działania, to przez ponad dekadę liczba jej pracowników zmalała już o prawie 18 procent” - podaje “Rzeczpospolita”.
Zwolnienia są barometrem zjawisk, jakie zachodzą w polskiej bankowości. Chodzi m.in. o cięcia stóp procentowych z powodu pandemii, co spowodowało spadek przychodów. Kolejna fala zwolnień w poszukiwaniu oszczędności była koniecznością, bo banki szukały oszczędności.
Co więcej, banki na zwolnienia mogły sobie po prostu pozwolić. To przez cyfryzację. Od początku pandemii wyraźnie rośnie liczba aktywnych użytkowników bankowości mobilnej i transakcji wykonywanych w ten sposób.
"Wizyty w oddziałach stają się zaś coraz rzadsze. Najprawdopodobniej klienci zmienili zwyczaje już na stałe, więc banki będą mogły nadal redukować liczbę oddziałów i przypisanych im etatów. Do tego dochodzi automatyzacja w centralach banków, która pozwala na dalszą redukcję zatrudnienia" - czytamy w dzienniku.
Blik
Jednym z ulubionych rozwiązań płatności mobilnych Polaków jest Blik. Z rozwiązania korzysta ponad 7,5 miliona z nas, udział Blika we wszystkich płatnościach e-commerce na polskim rynku przekracza 60 proc. Operator systemu chwali się tym, że w obszarze płatności e-commerce jest europejskim liderem.
Blik jest dostępny praktycznie dla wszystkich klientów bankowości mobilnej, można z niego korzystać nie tylko w całym polskim e-commerce, ale także coraz większej liczbie platform globalnych.
Operator Blika - Polski Standard Płatności zapewnia, że już wkrótce będzie umożliwiał zbliżeniowe płatności telefonem - nawet bez połączenia z Internetem. Rozwiązanie jest obecnie testowane w jednym z banków.