AliExpress
Nowe centrum będzie działało już na Dzień Singla, czyli 11 listopada. Fot: Lukasz Solski/East News

W ciągu miesiąca AliExpress uruchomi dostawy z największego centrum logistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej. Hub magazynowy o powierzchni 10 tys. m2 jest zlokalizowany pod Łodzią i będzie zaopatrywał nie tylko Polskę, ale również naszych południowych i zachodnich sąsiadów.

REKLAMA

Magazyn AliExpress w Polsce

Budowa centrum logistycznego Cainiao została ukończona na początku października - ustalił portal wiadomoscihandlowe.pl. Przesyłki z nowego magazynu AliExpress mają być dostarczane już następnego dnia do największych miast w Polsce i w ciągu trzech dni w pozostałe części kraju. Centrum będzie także jednym z ważniejszych hubów logistycznych dla dostaw do Czech, Słowacji, Austrii i Niemiec.
Magazyn pod Łodzią to największa inwestycja chińskiego pośrednika handlu internetowego w Europie Środkowo-Wschodniej. AliExpress chce ruszyć z dostawami z nowego centrum przed 11 listopada tego roku. Wtedy organizowany jest Dzień Singla, czyli największy festiwal promocji na platformie.

Podatek za towary z Chin

1 lipca weszła w życie ustawa o VAT, która ma uszczelnić system przesyłek spoza UE. Nowelizacja zakłada, że klienci zamawiający towar na portalach sprzedażowych spoza UE muszą płacić VAT już w trakcie zakupu. Jeżeli klient nie uiści należności podatkowych, po prostu nie dostanie towaru.
Zniknął też limit 22 euro - czyli zwolnienia z VAT małych przesyłek - bo miał być w przeszłości mocno nadużywany. Nieuczciwi sprzedawcy spoza UE niewłaściwie oznakowywali przesyłki, tak naprawdę zawierające chociażby smartfony. Oszustwa te powodowały straty dla gospodarek państw członkowskich na kwotę ok. 7 mld euro rocznie.
Czytaj także:
Ministerstwo finansów szacowało, że przez nowe przepisy ceny towarów z Azji wzrosną o około 20 procent. I to między innymi dlatego platformy z Azji zainwestowały w magazyny i rozbudowaną logistykę dystrybucji w Unii Europejskiej. Chodziło o opracowanie systemu dostaw, który nie będzie skazywał konsumentów na konieczność dopłacania VAT-u.