
Kto podrabia podpis, jest przestępcą
Kara za sfałszowanie podpisu wynika z art. 270 Kodeksu karnego. Może to być grzywna (o jej wysokości decyduje sąd biorąc pod uwagę wysokość wyrządzonej szkody i zamożności osoby, która dokonała przestępstwa), ograniczenie albo pozbawienie wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Wszystko zależy od tego, czy podrobiony podpis został w jakimś celu wykorzystany.§ 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, zaopatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa.
§ 2 a. W przypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Generalnie, jeśli kwestia podrobienia podpisu nie wypłynie, czyli nikt nie podważy autentyczności podpisu i nie złoży zawiadomienia nie policję, sprawy nie ma. Ale jeśli tak się stanie, sprawca fałszerstwa musi liczyć się z konsekwencjami karnymi, a nierzadko – także finansowymi.
Kiedy nie ma na co liczyć na odszkodowanie?
Druga istotna rzecz to to, czy w wyniku fałszerstwa doszło do jakiejś szkody i jak wysoka ona była. To od niej zależy głównie to, jak jakie będzie odszkodowanie za podrobienie podpisu. Jeśli ktoś nie wykaże, że w wyniku podrobienia podpisu coś stracił, uzyskanie odszkodowania będzie trudne.
Ogromna szkoda, ogromne odszkodowanie
Jeśli jednak w wyniku podrobienia podpisu dojdzie do tego, że ktoś straci duże pieniądze i będzie potrafił tego dowieść przed sądem, a także wytrzymać 20 lat ciągnącego się procesu sądowego, ma szansę na naprawdę spore odszkodowanie. Świadczy o tym historia dotycząca ponadhektarowej działki w Ostrołęce.Wyłudzenie kredytu
W wyniku sfałszowania podpisu szkodę może ponieść nie tylko osoba prywatna, ale także instytucja, np. bank i to on może dochodzić przed sądem odszkodowania od sprawcy.
Wyłudzenie dopłat bezpośrednich
Kilka lat temu podobna sprawa dotyczyła posła PSL Mirosława Maliszewskiego. Parlamentarzysta złożył do biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wniosek o przyznanie dopłaty bezpośredniej do działek rolnych.Odszkodowanie dla pracodawcy za podrobienie podpisu
A co jeśli w wyniku sfałszowania podpisu przez pracownika szkodę poniesie pracodawca? Rozwiązanie przynosi w tym przypadku Kodeks pracy. Zgodnie z zawartym w nim art. 114 "pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach niniejszego rozdziału".Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl