
Z krajobrazu Europy ubyło blisko ćwierć miliarda wróbli. Szczególnie ucierpiały populacje żyjące na wsi. Ten sympatyczny ptak, postrzegany jako stały lokator Polski, jest u nas w rzeczywistości coraz rzadszym gościem.
REKLAMA
Znikają wróble
W Europie osłabły przede wszystkim populacje żyjące w krajobrazie rolniczym – podaje "Polityka". Paradoksalnie, jedną z przyczyn, poza zanikaniem miedz, monokulturowymi uprawami i rozwojem potężnych gospodarstw w miejsce małych i rodzinnych, może być to, że zaczęliśmy przesadnie dbać o przydomowe ogródki."Podwórka miały nieutwardzoną, nierówną, np. sprzyjającą powstawaniu kałuż powierzchnię. Było sporo więcej bałaganu – ptaki żyjące blisko człowieka uwielbiają go przez rozgardiasz, w tym poniewierające się wokół resztki jedzenia" – czytamy w tygodniku.
Bardziej sterylnie zrobiło się również w miastach. Wróble mają tu problemy na przykład z zakładaniem gniazd, bo w wyniku prac ociepleniowych w budynkach mieszkalnych, dokładnie uszczelniane są wszelkie otwory, czyli szpary, szczeliny czy wyłomy.
Po co nam wróble?
W Polsce wróble są objęte ścisłą ochroną przez cały rok. I chociaż ich globalna populacja wciąż ma się jeszcze całkiem nieźle, to powodów do niepokoju mamy całkiem sporo. Duże zmiany w liczebności populacji pospolitych gatunków mają bowiem wpływ na cały ekosystem: zwierzęta te są bowiem pokarmem dla innych i ich znikanie zaburza łańcuch pokarmowy.Problem ten w Europie dotyczy np. pliszek żółtych, szpaków czy skowronków.
Znikają ptaki
Z badania opublikowanego w piśmie " Ecology and Evolution" przez brytyjsko-czeski zespół badawczy, między 1980 a 2017 r. z obszaru Unii Europejskiej (licząc z UK) zniknęło w sumie 560–620 mln ptaków z ponad 300 gatunków lęgowych. W 2017 r. na terenie objętym badaniem żyło ok. 2,7 mld ptaków lęgowych – czyli o 18 proc. mniej niż 1980 r.Jak pisaliśmy w INNPoland w lutym tego roku, w najnowszej Czerwonej Liście Ptaków Polski znalazło się aż 47 gatunków zagrożonych wyginięciem. W skali świata gatunków ptaków zagrożonych wyginięciem jest 14 procent. W Polsce aż 25 procent.
Czytaj także: – Co piąty gatunek ptaka występujący w Polsce jest zagrożony przyśpieszonym wymarciem – mówi dr hab. Przemysław Chylarecki, ornitolog z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN. – Wymieranie i zagrożenie wymieraniem to nie są tylko słonie, lamparty czy pandy, które widzimy na filmach. Wymieranie dotyczy nas, tu i teraz, również w Polsce – dodaje naukowiec.
Na najnowszej Czerwonej Liście znalazły się ptaki do niedawna pospolite, takie jak gawron, słowik szary, mewa siwa czy czajka.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl
