Fotoradar
Zasada "właściciel płaci mandat" ma działać m.in. wtedy, gdy będzie on unikał odebrania zawiadomienia o mandacie. Fot: Wojciech Strozyk/EastNews
Reklama.

Twój samochód – twój mandat

Nowe prawo ma dotyczyć wszystkich mandatów z fotoradarów oraz urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości.
– Zgodnie z naszym założeniem, chcemy dać szansę właścicielowi, by wskazał osobę kierującą. Ale w pewnym momencie ten "łańcuszek" przecinamy i to przecinamy stosunkowo szybko, aby wyegzekwować kwotę mandatu, który został nałożony – powiedział RMF FM wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Jak tłumaczył, chodzi o ukrócenie praktyki przerzucania odpowiedzialności na inne osoby.
Zasada "właściciel płaci mandat" ma działać również wtedy, gdy będzie on unikał odebrania zawiadomienia o mandacie – nie odbierze korespondencji i nie odpisze, czy prowadził auto lub nie wskaże kierowcy.

Bat na piratów drogowych

Na ukończeniu ścieżki legislacyjnej jest już projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. Nowe zapisy mają zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach, a dla kierowców oznaczają słone opłaty. Chodzi m.in. o podniesienie maksymalnej wysokości grzywny z 5 tys. do 30 tys. zł.
Dużo będzie tzw. mandatów minimalnych.
  • Jazda pod wpływem alkoholu będzie się wiązała z kwotą minimum 2,5 tys. zł grzywny lub aresztem.
  • Za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h możemy otrzymać mandat w wysokości minimalnej 800 złotych (400, jeżeli przekroczona jest prędkość do 30 km/h). Jeżeli jednak osoba zostanie złapana drugi raz w ciągu dwóch lat na tym samym, dostanie mandat w wysokości 3000 złotych (poprawka senacka).
  • Za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu lub wyprzedzanie na przejściu - 1,5 tys zł. Jeśli to recydywa w ciągu dwóch ostatnich lat, to kwota minimalna wzrasta do 3 tys zł.
  • Za uszkodzenie mienia lub spowodowanie naruszenia ciała poszkodowanego z leczeniem poniżej 7 dni kierowców czeka minimum 1,5 tys. zł mandatu.
  • Za jeżdżenie bez uprawnień 1 tys. zł mandatu.
  • Kierowcy za najgroźniejsze wykroczenie dostaną nie 10 a 15 punktów karnych, które będą usuwane dopiero po dwóch latach.
    Zmiany w kodeksie drogowym zostały przyjęte w czwartek (26.11) niemal jednogłośnie przez Senat. Surowe kary dla kierowców łamiących przepisy mają obowiązywać już od stycznia 2022 r.

    Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl