Wizz Air od stycznia zawiesi 36 połączeń z Polski. Zmniejszy też częstotliwość wielu tras. Węgierski przewoźnik tłumaczy to niskim poziomem wyszczepienia społeczeństwa.
O tym, że latanie z Polski przy tak niskim poziomie szczepień, po prostu nie ma sensu mówił w magazynie "Re:view" Jozsef Varadi, prezes WizzAir.
Prezes WizzAira podał też przykład Wielkiej Brytanii czy Włoszech, gdzie zaszczepiono ok. 85 proc. obywateli. Tam spółka nie planuje odwoływać żadnych lotów.
W tym samym wywiadzie prezes spółki podkreślił jednak, że wciąż ma co do Polski ambitne plany rozwojowe. Uzależnia je jednak od tego, jak społeczeństwo odpowie na konieczność aktywnej walki w pandemią.
– (Plany) są dość odważne, bo zakładają, ż jednak ludzie zaczną się szczepić. A wtedy będzie nam znacznie łatwiej zaoferować naprawdę dobry produkt (…). Nasz cel jest jasny, chcemy szybko wrócić do poziomów z 2019 roku – mówi Varadi.
WizzAir w Polsce
Wizz Air jest jedną z największych tanich linii lotniczych w Europie Środkowej i Wschodniej. Obecnie Wizz Air obsługuje ponad 600 tras z 25 baz operacyjnych w regionie. W Polsce to m.in. Katowice, Warszawa, Gdańsk, Poznań i Wrocław. Łącznie WizzAiry latają z 9 lotnisk w Polsce. Co ciekawe, pierwszy lot spółki w jej historii, w 2004 roku, wystartował właśnie z Polski - z Katowic.
W lipcu 2020 spółka ogłaszała, że jako pierwsza niskokosztowa linia lotnicza wznawia loty komercyjne z Polski. W wakacje Polacy mogli podróżować WizzAirem do takich miejsc jak Grecja, Chorwacja, Bułgaria, Czarnogóra, Hiszpania, Islandia czy Cypr.
Jak wynika z rozkładu lotów na stronie przewoźnika, zawieszone od stycznia połączenia z Polski mają powrócić pod koniec marca 2022.
Jaki jest sens latania na tak wielu trasach z kraju, w którym szczepienia są na poziomie ledwie 50 procent? Doświadczenie pokazuje nam, że w takim przypadku można się spodziewać samych problemów - lockdownów, zamykania lotnisk itp. Zresztą z dokładnie takiego samego powodu ograniczyliśmy też naszą obecność np. w Rumunii.