INNPoland_avatar

Planowaliście kupić w tym roku auto? Przez Putina ceny samochodów pójdą w górę

Konrad Bagiński

08 marca 2022, 13:41 · 2 minuty czytania
Rynek motoryzacyjny ledwo się podnosi po pandemii a już uderzają w niego skutki wywołanej przez Putina wojny. Zamieszanie na rynku oznacza spadek produkcji, wyższe ceny aut oraz - najprawdopodobniej - całkowite i długofalowe wycofanie się koncernów motoryzacyjnych z Rosji.


Planowaliście kupić w tym roku auto? Przez Putina ceny samochodów pójdą w górę

Konrad Bagiński
08 marca 2022, 13:41 • 1 minuta czytania
Rynek motoryzacyjny ledwo się podnosi po pandemii a już uderzają w niego skutki wywołanej przez Putina wojny. Zamieszanie na rynku oznacza spadek produkcji, wyższe ceny aut oraz - najprawdopodobniej - całkowite i długofalowe wycofanie się koncernów motoryzacyjnych z Rosji.
W tym roku powstanie 3,5 mln samochodów mniej, niż planowały wyprodukować koncerny motoryzacyjne carlos aranda / Unsplash
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Według ekspertów, inwazja Rosji na Ukrainę może w tym roku zmniejszyć globalną produkcję nowych samochodów i ciężarówek o miliony sztuk. Najbardziej ucierpi oczywiście Rosja, ale im dłużej trwa wojna, tym większe ryzyko efektu domina w całym przemyśle motoryzacyjnym.


Kryzys może pogorszyć rosnącą inflację i jeszcze bardziej zwiększyć i tak już rekordowo wysokie ceny pojazdów.

Inwazja już teraz stwarza nowe problemy z dostawami takich części, jak wiązki przewodów, które działają jak system okablowania pojazdu. Oczekuje się również, że wojna jeszcze bardziej nasili istniejące ograniczenia dostaw części, takich jak konwertery katalityczne i chipy półprzewodnikowe, które wykorzystują materiały i gazy z regionu. Kryzys może pogorszyć rosnącą inflację i jeszcze bardziej zwiększyć i tak już rekordowo wysokie ceny pojazdów – pisze CNBC.

Czytaj także: https://innpoland.pl/176896,rosjanie-bez-pracy

Zdaniem cytowanych przez portal ekspertów, tylko w Europie produkcja samochodów spadnie o 700 tys. sztuk. Co więcej - europejski rynek motoryzacyjny odczuje skutki znacznie szybciej niż rynek amerykański i inne . Europejscy producenci samochodów, tacy jak Audi i Mercedes-Benz, już zapowiedzieli, że planują ograniczyć produkcję w fabrykach z powodu braku części – w szczególności wiązek przewodów. To obecnie najbardziej poszukiwane elementy.

Wcześniejsze pesymistyczne prognozy firmy badawczej IHS Markit przewidywały, że w tym roku na świecie powstanie około 3,5 miliona pojazdów mniej niż planowano, przyczyną miały być braki chipów półprzewodnikowych. Rosja i Ukraina są krytycznymi źródłami gazu neonowego i palladu, które są wykorzystywane do ich produkcji.

Rosja zmieciona z planszy

Wraz z narastaniem sankcji i wycofywaniem lub zawieszaniem przez firmy działalności w Rosji, produkcja motoryzacyjna w tym kraju jest coraz bardziej niepewna w dłuższej perspektywie. Tylko w tym roku w Rosji ma powstać ok. 800 tys. samochodów – to redukcja produkcji o połowę.

Co ciekawe, tylko kilku producentów samochodów prowadziło znaczące operacje w Rosji. Grupa Renault z siedzibą we Francji, która ma pakiet kontrolny w rosyjskim producencie samochodów AvtoVAZ, odpowiada za 39,5 proc. krajowej produkcji pojazdów, na południowokoreańską grupę Hyundai przypada 27,2 proc. Volkswagen ma 12,2 proc. udziału w produkcji samochodów w tym kraju, kolejna jest Toyota Motor stanowi z 5,5 proc. udziałem.

Czytaj także: https://innpoland.pl/176890,dlaczego-diesel-jest-drozszy-od-benzyny-zaraz-bedzie-po-7-zl

Eksperci rynku cytowani przez CNBC zwracają uwagę, że mówimy prawdopodobnie o końcu inwestycji motoryzacyjnych w Rosji. Dodają, że nie wyobrażają sobie, by jakakolwiek marka mogła wrócić do tego kraju w najbliższym czasie.

Rosyjski rynek pojazdów odnotowywał w ciągu ostatnich trzech lat od 1,6 mln do 1,75 mln rocznej sprzedaży. Stanowi to jedną dziesiątą wielkości rynku USA w zeszłym roku i stanowi około 2 proc. światowej sprzedaży pojazdów w 2021 roku.