Dorosła kobieta maluje kredkami.
Aktywność artystyczna to jeden ze sposobów na rozwijanie kretywności. Fot: 123rf

Kiedy ostatni raz miałeś w ręku farbki? Skleiłeś wycinankę? Ułożyłeś wiersz? Jeżeli takie aktywności kojarzą ci się wyłącznie ze wczesną podstawówką, jesteś w błędzie. W przyszłości to właśnie kreatywność może sprawić, że z twojego miejsca pracy nie wykopią cię... roboty. Radzimy jak uwolnić w sobie uśpioną (nawet głęboko!) kreatywność.

REKLAMA

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Kreatywność w biznesie 

– Kreatywność nie jest wymagana w każdej branży. Jest jednak niezbędna dla każdego z nas – indywidualnie – by zwiększyć swoje szanse na utrzymanie pracy i rozwój osobisty – mówi profesor Lechosław Garbarski z Akademii Leona Koźmińskiego, autor książki "Kreatywność w biznesie. Czego możemy nauczyć się od artystów?".

Jak tłumaczy profesor, w biznesie kreatywność jest podstawą innowacji, a co za tym idzie – zdobywania przewagi konkurencyjnej na rynku. Nie każda firma ma jednak w swoim DNA bycie innowatorem – wiele z nich radzi sobie całkiem nieźle stosując tzw. strategię imitatora – czyli firmy kopiującej, naśladującej działania innych.

Strategia imitatora dominuje obecnie w działaniach rynkowych. Warto jednak zdać sobie sprawę z faktu, że "oryginał" ma szczególną wartość, a "kopia" jest tylko kopią i nie można za nią wziąć tyle, co za oryginał. Innymi słowy – strategia imitatora w dużej części bazuje na oferowaniu produktów po niższych cenach, a zawsze przecież może znaleźć się kolejna firma, która jest w stanie obniżać swoje koszty i w efekcie zaproponować produkt tańszy.

Zupełnie inaczej sprawa ma się w przypadku jednostek. Profesor Lechosław Garbarski przekonuje, że kreatywność wiąże się bezpośrednio z naszymi życiowymi szansami. Powołuje się przy tym na badania Carl Frey i Michael Osborne z Oxford University, którzy dokonali w 2013 roku pogłębionej analizy prawdopodobieństwa utraty pracy w ciągu 20 lat w różnych zawodach.

Prawnie pewni straty pracy powinni być telemarketerzy (99 proc.), kasjerzy (97 proc.), agenci ubezpieczeniowi (92 proc.) czy przewodnicy wycieczek (91 proc.). Na drugim biegunie znaleźli się natomiast fizjoterapeuci (0,3 proc.), choreografowie (0,4 proc.) i menadżerowie marketingu (1,2 proc.). 

Jak przekonuje ekspert, w przyszłości to właśnie kreatywność będzie tą cechą, która będzie nas odróżniała od maszyn i zagwarantuje sukces na rynku pracy

– Wokół nas pączkuje świat wypełniony nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi: świat robotów, botów, autonomicznych urządzeń, sztucznej inteligencji. Technologia i automatyzacja są wspaniałe, ułatwiają naszą pracę i życie, ale nie są w stanie wypełnić jej bezgranicznie. Wydaje mi się, że w erze nowoczesnych technologii, rola kreatywności będzie szybko wzrastała. Maszyna nie wymyśli za nas pewnych rzeczy. Także w obliczu ogromnej niszowości wielu rynków, powstaje spora szansa dla młodych przedsiębiorców, aby na rynku zaistnieć – uważa profesor. 

Skąd się bierze kreatywność?

George Land, wybitny specjalista i badacz procesów myślenia, odpowiedzialny m.in. za poszukiwanie innowacyjnych inżynierów-naukowców dla NASA, zajmował się również badaniami nad kreatywnością młodych ludzi. Na poziomie geniusza – na skali kreatywności – plasowało się aż 98 proc. pięciolatków. Wśród dziesięciolatków wskaźnik ten wyniósł 30 proc, natomiast wśród piętnastolatków osiągnął poziom 12 proc. Badanie na próbie blisko 300 tysięcy dorosłych Amerykanów dało wynik zaledwie 2 proc. 

– W konkluzji swoich badań, Land sformułował spostrzeżenie, że niekreatywne myślenie jest wyuczone – komentuje profesor Lechosław Garbarski. – Ja uważam, że kreatywność jest w każdym nas, tylko trzeba spróbować ją uwolnić

Jak przekonuje, jego własne prace nad kreatywnością doprowadziły go do bardzo konkretnych spostrzeżeń: 

  • osiąganie sukcesu jest pochodną odnalezienia w swoim życiu pasji, otaczania się właściwymi ludźmi, którzy mogą nas w rozwijaniu tej pasji wspierać oraz stopniowym podnoszeniu poprzeczki, 
  • różne dziedziny sztuki umożliwiają kształtowanie niesłychanie potrzebnych zdolności analitycznych, spostrzegawczości, koncentracji, planowania, a także wzmacniają poczucie własnej wartości,
  • końcowy rezultat działań jest efektem nie tylko własnych zdolności i umiejętności, ale także pociągnięcia za sobą innych oraz doceniania ich kreatywnych pomysłów.
  • Ekspert przytacza również badania par amerykańskich psychologów, Michelle i Roberta Root-Bernsteinów. Przyglądali się oni laureatom Nagrody Nobla, ale nie z punktu widzenia ich naukowych osiągnięć, tylko ich dodatkowych zainteresowań. 

    – Okazało się, że w stosunku do pozostałych naukowców, laureaci 25 razy częściej śpiewają, tańczą, grają role teatralne, 17 razy częściej zajmują się sztukami wizualnymi, 12 razy częściej piszą poezję, prozę, 8 razy częściej rzeźbią, majsterkują, 2 razy częściej zajmują się fotografią. Kreatywność jest w bowiem w znacznym stopniu uwalniana przez działania artystyczne. Zazwyczaj tego nie doceniamy, a to nas naprawdę otwiera – mówi autor książki "Kreatywność w biznesie. Czego możemy nauczyć się od artystów?".

    Ukradnij dziecku kredki

    W jaki sposób uwolnić swoją kreatywność? Jak mówi profesor, drzemie ona w każdym z nas, lecz aby się rozbudziła, konieczne jest przyjęcie określonego stylu życia, otwartości i zaciekawienia światem. 

    – W odniesieniu do każdego człowieka kreatywność może być kształtowana lub wyzwalana m.in. poprzez wykorzystanie wielu technik wspierających procesy kreatywne, lub ciąg ćwiczeń i zadań rozwijających pożądane umiejętności. Ale zupełnie nieuświadamianym, a przez to także niedocenianym sposobem jest aktywne uczestnictwo w różnych formach działań artystycznych związanych ze sztuką – przekonuje.

    Adam Knapp ujął to kiedyś w bardzo sugestywny sposób: "Jeśli chcesz kształtować w sobie umiejętności kreatywnego rozwiązywania problemów, to droga do tego nie prowadzi poprzez uczenie się algorytmów, ale uczenie się malowania. Albo gry na instrumencie. Albo pisania wierszy. Albo rzeźbienia. Pole działania nie ma znaczenia: kluczową sprawą jest, że jeśli chcesz sprzyjać swojej własnej kreatywności, najlepszą drogą osiągnięcia tego celu jest poważne realizowanie przedsięwzięć artystycznych".

    Prof. Lechosław Garbarski

     – A zatem może rzeczywiście warto czasami skorzystać z plasteliny i kredek naszych dzieci, napisać nawet skromny artystycznie wiersz dla ukochanej osoby lub też "zaszaleć" z farbami przy odnawianiu pokoju – radzi profesor. 

    logo
    fot: archiwum własne.

    Czytaj także: