INNPoland_avatar

Dwie polskie firmy nadal działają w Rosji. Jedna z nich to sponsor Wisły Kraków

Redakcja INNPoland

14 kwietnia 2022, 14:59 · 2 minuty czytania
MAKROchem i Canpack widnieją na liście wstydu Yale University. Mimo trwającej od 50 dni wojny w Ukrainie polskie firmy nadal kontynuują business-as-usual w państwie okupanta.


Dwie polskie firmy nadal działają w Rosji. Jedna z nich to sponsor Wisły Kraków

Redakcja INNPoland
14 kwietnia 2022, 14:59 • 1 minuta czytania
MAKROchem i Canpack widnieją na liście wstydu Yale University. Mimo trwającej od 50 dni wojny w Ukrainie polskie firmy nadal kontynuują business-as-usual w państwie okupanta.
Dwie polskie firmy nadal działają w Rosji Fot. Łukasz Gdak/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Canpack S.A. to powstała w Krakowie firma, która od 30 lat produkuje aluminiowe opakowania, czyli krótko mówiąc puszki. Do tego przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją innych opakowań metalowcy, w tym kapsli do butelek, puszek konserwowych, opakowań aerozolowych, a także opakowań szklanych.


Spółka posiada kilkanaście fabryk na całym świecie. Dwie z nich – wykonujące aluminiowe puszki – znajdują się w Nowoczerkasku oraz Wołokałamsku w Rosji.

Firma jest sponsorem generalnym drużyny koszykówki kobiet – Wisły Canpack Kraków. Klub gra obecnie w 1 Lidze Kobiet.

MAKROchem natomiast to prywatna firma działająca w Lublinie. Od 1995 r. działa w branży gumowej i oponiarskiej. Posiada trzy stacje przeładunkowe w Polsce oraz biura w Polsce, Rosji i na Ukrainie.

Polskie firmy na liście wstydu Yale

Obie firmy można znaleźć na tzw. liście wstydu Yale University. To aktualizowane zestawienie globalnych firm, które zostały w Rosji. Canpack i Makrochem znajdują się w rubryce business-as-usual, a zatem wśród firm, które nie widzą niczego złego w prowadzeniu działalności w kraju agresora.

Jak pisaliśmy w INNPoland, badacze z Yale School of Management przedstawili listę firm, które zdecydowały się pozostać w Rosji i kontynuować biznes mimo napaści na Ukrainę. Jak zaznaczono w opracowaniu, 42 zdaje się zupełnie ignorować wojnę i prowadzi działalność jak gdyby nigdy nic, kolejne 56 ogłosiło zmiany, jednak skończyło się wyłącznie na słowach, a 31 wskazało, że będzie "redukować zaangażowanie".

Efekty publikacji pojawiły się niemal od razu. do 31 marca z głównej listy zniknęło 10 na 42 wymienione firmy, co oznacza, że marki ogłosiły wstrzymanie interesów bądź wycofanie się z Rosji. Lista wciąż jednak liczy około 40 pozycji, bo badacze dopisują do niej nowe marki.

Na "głównej" liście wstydu znalazły się również dwie polskie firmy – Cersanit – producent ceramiki sanitarnej i wyposażenia łazienek oraz Polpharma – producent farmaceutyków.

W przypadku koncernu farmaceutycznego badacze Yale przepisali już go na tzw. listę mniejszego wstydu. Trafiają tam firmy, które wydają się "kupować czas", np. przez same zapowiedzi lub wstrzymanie nowych inwestycji.

Z głównej listy wstydu zniknął również Cersanit. Firma nie chciała wcześniej komentować sprawy, jednak śledzącemu listy portalowi Business Insider Polska udało się uzyskać na ten temat informacje bezpośrednio od badaczy z Yale.

Jak się okazało, podobnie jak w przypadku Polpharmy, polski producent wyposażenia łazienek, przeszedł na "listę mniejszego wstydu", czyli "kupujących czas". Firmy, które się na niej znalazły działają dalej, ale już bez nowych nakładów i rozwoju, a czasem bez reklam w państwowych mediach.

Ostatecznie Cersanit zniknął z listy wstydu.