Majówka tuż tuż, miliony Polaków szykują się na rozpoczęcie sezonu na grillowanie. Ulubiony sport Polaków będzie w tym roku dużo droższy niż wcześniej. Na dodatek ceny produktów stanęły na głowie.
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
W tym roku ceny oszalały. Królowa polskiego grilla, czyli karkówka już nie jest na cenowym podium - pisze "Fakt", który postanowił sprawdzić koszty grillowania w nadchodzącym sezonie. Okazuje się, że tani kiedyś kurczak stał się mięsem niemal ekskluzywnym. Dość droga na ogół karkówka staniała. Zaś kaszanka, do tej pory będąca jednym z najtańszych grillowych produktów kosztuje dziś prawie tyle, co kiełbasa.
Kilogram kurczaka kosztuje ok. 25 zł i to w sieciach handlowych, gdzie zwykle ceny są nieco niższe. W osiedlowych sklepach może być jeszcze drożej. Kto więc ma smak na grillowana pierś z kurczaka, musi dobrze policzyć, czy będzie się to opłacać - czytamy w "Fakcie".
Przyczyną wzrostu cen mięsa z kurczaka jest rosyjska agresja na Ukrainę. Przez nią drożeją zboża, będące głównym składnikiem pasz dla drobiu.
A co z kiełbasą? Dziennikarze "Faktu" sprawdziliśmy – jej cena waha się od 9,90 zł do prawie 15 zł za kilogram. W stosunku do zeszłego roku ceny raczej się nie zmieniły. Za to zaskoczyć może cena kaszanki, która już dogania kiełbasę.
Według dziennika na grilla dla rodziny trzeba obecnie wydać około 100 złotych. Co ciekawe, dzieląc zakupy na sklepy różnych sieci można sporo oszczędzić. Na przykład kilo karkówki jest obecnie najtańsze w Lidlu - niecałe 20 zł, ale w Aldim kosztuje prawie 25 złotych. Odwrotnie jest z cenami jednorazowych rusztów - tu Aldi jest na podium (niecałe 10 zł), Lidl ma dość drogie produkty (prawie 12 zł).
Skrzydełka z kurczaka najtaniej kupimy w Lewiatanie - kosztują 7,99 zł. W Lidlu są ponad dwa razy droższe. W Biedronce stosunkowo mało zapłacimy zarówno za kaszankę, jak i kiełbasę - oba produkty kosztują tyle samo, niecałe 10 zł za kilo.
Kiełbaska czy papieros - wybór należy do ciebie
Jak to się przekłada na zdrowie? Według badań naukowców z Politechniki Warszawskiej, jedna mała kiełbaska przyrządzona na tradycyjnym grillu węglowym dostarcza nam tyle benzo(a)pirenu, co 20 wypalonych papierosów. A do tego tuzin innych rakotwórczych substancji.
Do badania zostały wybrane próbki z czternastu województw, w tym węgiel sprzedawany w marketach. Próbki zostały przebadane mikroskopowo, a później popiół z ich spalania, również został przebadany.
Jak zatem grillować bezpiecznie? Najlepiej na grillu gazowym lub elektrycznym. Jeśli jednak nie możemy żyć bez produktów grillowanych na węglu, warto wybierać węgiel, który ma certyfikat jakości. Ten jest znacznie bezpieczniejszy, ponieważ jest badany przez producentów.
Przed rozpaleniem grilla należy sprawdzić, czy zarządca terenu, na którym chcemy to zrobić, w ogóle na coś takiego pozwala. Kary za niestosowanie się do tego zakazu również są wpisane w wewnętrznych regulaminach. W Warszawie na przykład w ok. 75 parkach możliwe jest rozpalenie grilla.
Warto też uważać, jeśli planujemy rozpalić grilla na balkonie. Kiedy sąsiadom będzie przeszkadzać dym mogą oni wezwać policję. A ta, może nam dać mandat nawet do 500 złotych za zakłócanie porządku.