Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Adidas zarobił w pierwszym kwartale 2022 r. 310 mln euro, co oznacza stratę o 38 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Jak podaje Reuters, firma tłumaczy gigantyczny spadek przede wszystkim załamaniem sprzedaży na rynku chińskim. W Państwie Środka zwykle rozchodzi się 20 proc. artykułów z logo Adidasa.
W Chinach sprzedaż spadła o 35 proc. w pierwszym kwartale. W tym roku firma oczekuje, że przychody znacznie spadną z powodu zamykania sklepów i silnego spadku ruchu.
Problemy Adidasa wynikają przede wszystkim ze strategii "zero COVID" w Chinach, która doprowadziła m.in. do lockdownu w Szanghaju. Przez lockdown wiele sklepów Adidasa w Chinach zostało czasowo zamkniętych.
Firma spodziewa się powrotu do wzrostu w drugim kwartale, pomimo ciągłego spadku sprzedaży w Chinach i 200 mln euro straty spowodowanej ograniczeniami w łańcuchach dostaw.
W drugiej połowie 2022 r. oczekuje się, że sprzedaż netto wzrośnie o ponad 20 proc., m.in. dzięki nieograniczonej podaży, silnej dynamice na rynkach zachodnich oraz dużym wydarzeniom sportowym, jak np. mistrzostwa świata w piłce nożnej w Katarze.
Jak pisaliśmy w INNPoland, w połowie kwietnia u wybrzeży Szanghaju oczekiwały 222 masowce, czyli o 15 proc. więcej niż miesiąc wcześniej. W porcie Ningbo-Zhoushan były 134 statki, o 0,8 proc. więcej niż w ubiegłym miesiącu, natomiast dalej na północ, w połączonych portach Rizhao, Dongjiakou i Qingdao odnotowano 33 proc. wzrost do 121 statków.
"Dodatkowo, na połączonym kotwicowisku Szanghaju i Ningbo załadowanych lub oczekujących na załadunek było 197 kontenerowców, co stanowi wzrost o 17 proc. w porównaniu z sytuacją sprzed miesiąca" – czytamy.
Opóźnienia to efekt drastycznej polityki antycovidowej Państwa Środka. Jak wyjaśnia PR24, blokada COVID w mieście i obowiązkowe testy na obecność wirusów powodują, że kierowcy ciężarówek nie mogą dostać się do doków, aby odebrać kontenery.
Brak ciężarówek, które mogłyby zabrać kontenery z portu, utrudnia natomiast odprawę importu.