INNPoland_avatar

Holding PiS z rekordowymi zyskami. Państwowe spółki świetnie na nas zarabiają

Konrad Bagiński

27 maja 2022, 10:38 · 2 minuty czytania
Wojna nie zaszkodziła państwowym spółkom w wykręceniu rekordowych zysków w pierwszym kwartalne tego roku. Nie dość, że świetnie zarabiają na swoich klientach (czyli na nas), to dostarczają budżetowi miliardy w formie podatków i przyszłych dywidend.


Holding PiS z rekordowymi zyskami. Państwowe spółki świetnie na nas zarabiają

Konrad Bagiński
27 maja 2022, 10:38 • 1 minuta czytania
Wojna nie zaszkodziła państwowym spółkom w wykręceniu rekordowych zysków w pierwszym kwartalne tego roku. Nie dość, że świetnie zarabiają na swoich klientach (czyli na nas), to dostarczają budżetowi miliardy w formie podatków i przyszłych dywidend.
Jacek Sasin, minister aktywów państwowych, musi czuć dumę widząc jak rosną zyski państwowych spółek Wojciech Olkusnik/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

"Holding PiS 20" to ukuta przez publicystów zbiorcza nazwa 20 największych państwowych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Jak wyliczył Jacek Frączyk z BusinessInsider.pl, ich rozdmuchane marże pozwoliły wyciągnąć z kieszeni klientów prawie 20 miliardów złotych w pierwszym kwartale tego roku. Warto zauważyć, że poprzedni rekordowy kwartał był... kwartał wcześniej. Wtedy Holding PiS 20 zarobił 15 miliardów złotych w 3 miesiące. Wcześniej nie zdarzyło się, by państwowe spółki na giełdzie przebiły 10 mld zysku netto.


Co to oznacza?

Politycy PiS z dumą podkreślają, że państwowe spółki osiągają świetne wyniki dzięki doskonałemu zarządzaniu i że przynoszą zyski państwu. Sęk w tym, że miliony Polaków wolałyby pewnie, by państwowe spółki miały niższe marże, dzięki czemu płacilibyśmy mniej za paliwo, prąd, gaz, węgiel czy usługi bankowe. Teraz państwo zarabia na nas na kilka sposobów. Klienci pompują skarbce państwowych firm, po czym te wpłacają je do budżetu w formie podatków i dywidend.

Według wyliczeń BI aż 4 państwowe spółki pobiły w pierwszym kwartale 2022 swoje historyczne wyniki. To PKO BP, JSW, Grupa Lotos i Grupa Azoty, kilka innych było blisko rekordów.

Najlepiej wypadło PGNiG: zarobiło prawie 4,1 mld zł na czysto (+134 proc. rok do roku), zapłaciło 3,6 mld zł podatku dochodowego (+3 mld zł). Większość zysku pochodzi z działalności wydobywczej. Na podium wskoczył też Orlen: 2,8 mld zł zysku netto (+47 proc. rok do roku), 591 mln zł zapłaconych podatków (nie tylko w Polsce). Na przerobie tony benzyny grupa Orlen zarabiała w pierwszym kwartale 187 dol., czyli o 363 proc. więcej rok do roku i 76 proc. więcej niż w 4 kw. 2021, a na tonie diesla 148 dol., czyli o 80 proc. więcej rok do roku i o 5 proc. więcej kwartał do kwartału – wylicza Jacek Frączyk.

Na trzecie miejsce trafiła Jastrzębska Spółka Węglowa z zyskiem 1,84 mld zł netto (+20,3 mld zł – rok temu JSW było na stracie, więc wyliczenie procentów nie ma sensu) i zapłaconymi 436 mln zł podatku. BusinessInsider.pl przypomina, że średnia cena węgla koksowego sprzedawanego przez JSW skoczyła w pierwszym kwartale o 26,3 proc. (kwartał do kwartału) i o 131 proc. rok do roku.

W Lotosie marża crack na baryłce benzyny wzrosła o 211 proc. rok do roku, na baryłce oleju napędowego – o 423 procent. Grupa Azoty mimo wyższych cen gazu używanego do produkcji nawozów wykręciła 854 mln zł czystego zysku (+875 proc. rok do roku) i zapłaciła 208 mln zł podatku dochodowego (rok wcześniej było to 46 mln zł). Świetnie zarabiały też PEKAO, PKO BP i Alior czy KGHM.