Premier Morawiecki kupił obligacje, bo miał do tego prawo jak każdy Polak - tłumaczy rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że obligacje są narzędziem walki z inflacją. W sumie premierowi należą się pochwały za to, że tuż przez skokiem inflacji postanowił chronić swój majątek i kupił obligacje za 4,6 mln złotych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
- Każdy obywatel ma prawo zakupić obligacje Skarbu Państwa - mówił rzecznik rządu Piotr Müller na wtorkowym briefingu prasowym.
- Wszystkie informacje, które są obowiązkowe do przekazania w oświadczeniu majątkowym, znalazły się w oświadczeniu - dodał i zaznaczył, że nie zna szczegółów dotyczących tej sprawy.
Müller w zasadzie pochwalił Morawieckiego za kupno obligacji. Mówił, że są tak skonstruowane, by można było za ich pośrednictwem walczyć z negatywnymi skutkami inflacji.
- Na przykład wieloletnie obligacje Skarbu Państwa, których odsetki są uzależnione od wysokości inflacji. Teraz są jeszcze dodatkowe instrumenty, krótkoterminowych obligacji, z dużo wyższym oprocentowaniem, wynoszącym tyle, co stopa wskazywana przez NBP - dodał Müller.
Sam Morawiecki został dziś zapytany o obligacje przez dziennikarzy na briefingu w Hucie Stalowa Wola.
- Skoro nakłaniamy wszystkich Polaków, aby kupowali polskie obligacje, bo to jest coś, czego Polska dzisiaj w kryzysie rzeczywiście potrzebuje, ponieważ zmniejszyło się zainteresowanie polskimi obligacjami, to chyba dobrze, że w ślad za słowami, także moimi słowami, idą moje czyny - odparł na pytanie czy podczas kupna kierował się przewidywaną inflacją.
- To się chyba nazywa konsekwencja i wiarygodność – dodał Morawiecki.
Obligacje Morawieckiego
Przypomnijmy: według najnowszego oświadczenia Mateusza Morawieckiego za 2021 rok wynika, że szef rządu ulokował zdecydowaną większość (ponad 97 proc.) swoich oszczędności w obligacjach Skarbu Państwa. Jak wynika z wcześniejszego oświadczenia majątkowego, jeszcze w 2020 roku Morawiecki miał zaoszczędzone około 4,7 mln zł, zaś w 2021 roku kwota ta została drastycznie zredukowana do 56 tys. zł. A to oznacza, że premier kupił obligacje skarbowe o wartości 4,6 mln zł.
Ile premier zarobił na kupnie obligacji?
Z oświadczenia majątkowego Mateusza Morawieckiego możemy dowiedzieć się jedynie tego, za jaką kwotę kupił obligacje skarbowe. Nie wiadomo natomiast, na jakich warunkach wszedł w ich posiadanie.
Jak wskazuje Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments, gdybyśmy chcieli oszacować potencjalne zyski Mateusza Morawieckiego, trzeba by przyjąć wiele różnych założeń, czyli sprawdzić ile i jakich ma obligacji, kiedy były kupowane oraz kiedy aktualizowane będzie ich oprocentowanie. W wersji dla siebie pesymistycznej może na nich zarobić około 37,3 tys. złotych, w optymistycznej - w bieżącym roku premier może zainkasować 253 tysięcy złotych odsetek.
Szef rządu daje przykład
Informacja o tym, że premier za miliony kupił obligacje skarbowe, zbiega się w czasie z planami Ministerstwa Finansów, które zapowiedziało, że w czerwcu wprowadzi do stałej oferty dwa nowe rodzaje obligacji oszczędnościowych. Propozycją rządu są obligacje: roczna i dwuletnia o zmiennym oprocentowaniu opartym o stopę referencyjną Narodowego Banku Polskiego, która obecnie wynosi 5,25 proc.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl