Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
O uldze "Pałacyk plus" zrobiło się głośno za sprawą Polskiego Ładu. Po kilku miesiącach obowiązywania nowego odliczenia pojawiły się głosy, że rząd chce się z niego wycofać. Finalnie po mocnym sprzeciwie środowiska ochrony zabytków zdecydował się na korekty, które zaczną obowiązywać od stycznia 2023 r.
Jakie zmiany planuje rząd? Wydatki poniesione na zakup nieruchmego zabytku będą objęte ulgą tylko do końca 2022 r. Aby załapać się na odliczenie trzeba ponieść koszty prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowalnych. Kwota odliczenia nie może być wyższa niż kwota odpowiadająca iloczynowi 500 zł i mkw użytkowej powierzchni zakupionego zabytku.
Jak wskazuje rp.pl, jeden podatnik nie może kupować zabytków w nieskończoność - wprowadzono limit wartości wszystkich inwestycji do 500 tys. zł. Od stycznia 2023 . nie będzie już przysługowało odliczenie z tytułu samego nabycia nieruchomości zabytkowej. Mimo tego podatnicy, którzy do końca 2022 r. kupią np. zabytkową kamienicę spełniającą kryteria, będą mogli rozliczać wydatki w rozliczeniach podatkowych za kolejne lata.
Druga ważna zmiana dotyczy wydatków na prace konserwatorskie, restauratorskie i roboty budowlane. Obecne zasady wskazują, że do ulgi uprawnione są osoby, które zakupiły zabytek wpisany do rejestru zabytków lub ewidencji zabytków. Od przyszłego roku z odliczenia będą mogli skorzystać wyłącznie podatnicy, którzy kupili nieruchomość widniejącą w rejestrze zabytków.
Z tej zmiany wynikają także kolejne. Na ulgę "Pałacyk plus" będzie mógł liczyć podatnik, który w chwili poniesienia wydatku będzie właścicielem lub współwłaścielem nieruchomości. Musi także posiadać pisemne pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków na przeprowadzenie dodatkowych prac. Po ich zakończeniu otrzymuje zaświadczenie o prawidłowym przebiegu robót.
Od przyszłego roku zmniejszy się także krąg osób uprawnionych do ulgi. Na odliczenie nie będą mogli liczyć inwestorzy, którzy przeprowdzą prace lub roboty wykraczające poza pozwolenie konserwatora. Z ulgą pożegnają się także osoby, które wykonają prace lub roboty niezgodnie z pozwoleniem.
Nowelizacja zmieni także czas korzystania z ulgi "Pałacyk plus". Obecnie odliczenie następuje w tym samym roku podatkowym, w którym poniesiono wydatki. Od stycznia 2023 r. ulga będzie przyznawana dopiero na podstawie zeznania złożonego po wcześniejszym otrzymaniu zaświadczenia dotyczącego poniesieonych wydatków. W praktyce oznacza to, że renowacja przeprowadzona w zabytkowym dworku w 2023 r. zostanie odliczona dopiero w 2024 r., choć prace dobiegły końca rok wcześniej.
Mimo dość wielu korekt, ustawodawca postanowił utrzymać w mocy niektóre postanowienia dotyczące "Pałacyk plus". Tak jak w tym roku, tak i w przyszłym odliczenie będzie przysługowało od podstawy obliczenia podatku. Limit ma wynosić 50 proc. wydatków udokumentowanych fakturą wystawioną przez podatnika VAT i dowodem wpłaty na fundusz remontowy.
Co w sytuacji, gdy zabytkowy pałacyk lub kamienicy zakupiło małżeństwo? Wówczas nadal będą rozliczać się po równo lub w dowolnie określonej proporcji. Dokument dotyczący poniesionych wydatków może być wystawiony zarówno na dwóch małżonków, jak i jednego.
Choć zapisy dotyczące ulgi na zabytki będą w mocy dopiero od przyszłego roku, to niektóre problematyczne kwestie wynikające z Polskiego Ładu, rząd postanowił zmodyfikować znacznie szybciej. O tym, kto stracił od 1 lipca 2022 r. pisaliśmy w INNPoland.pl w tym artykule.