INNPoland_avatar

Duże linie lotnicze złożyły wniosek o upadłość. Kolejny rozdział wakacyjnego horroru

Kamil Rakosza-Napieraj

05 lipca 2022, 13:23 · 3 minuty czytania
Skandynawskie linie lotnicze SAS poinformowały w komunikacie o złożeniu wniosku o upadłość. To efekt strajku pilotów. Przewoźnik poinformował także, co dalej z wakacyjnymi lotami.


Duże linie lotnicze złożyły wniosek o upadłość. Kolejny rozdział wakacyjnego horroru

Kamil Rakosza-Napieraj
05 lipca 2022, 13:23 • 1 minuta czytania
Skandynawskie linie lotnicze SAS poinformowały w komunikacie o złożeniu wniosku o upadłość. To efekt strajku pilotów. Przewoźnik poinformował także, co dalej z wakacyjnymi lotami.
Linie lotnicze SAS złożyły wniosek o upadłość Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

We wtorek SAS opublikowały komunikat, w którym poinformowano o rozpoczęciu postępowania upadłościowego na podstawie rozdziału 11. kodeksu upadłościowego Stanów Zjednoczonych ze względu na plany transformacji biznesowej.


Pasażerowie nie unikną koszmaru

Jak poinformowały skandynawskie linie lotnicze, wniosek nie ma wpływu na rozkład lotów, a SAS będzie nadal obsługiwał swoich klientów. Dochodzi jednak do opóźnień i odwołań połączeń. "Głęboko ubolewamy, że strajk dotknął naszych klientów, co prowadzi do opóźnień i odwołanych lotów" – czytamy w komunikacie.

"Ze względu na szczyt sezonu wakacyjnego możliwość zmiany rezerwacji poszkodowanych klientów na równoważne loty jest bardzo ograniczona. Klientom, których loty zostały odwołane, a dla których nie jesteśmy w stanie znaleźć realnych alternatyw, oferujemy opcje zwrotu pieniędzy lub zmiany rezerwacji biletu na późniejszy termin" - podkreśla linia. Istnieje także możliwość samodzielnego zorganizowania alternatywnych środków podróży i ubiegania się o zwrot kosztów od SAS.

Strajk w SAS

Tłem ogłoszenia wniosku o bankructwo jest strajk pilotów, który trwa od kilku tygodni. W poniedziałek 4 lipca poinformowano o fiasku negocjacji między związkowcami a stroną reprezentującą linie lotnicze. Personel sprzeciwia się cięciom płac uzasadnianych przez kierownictwo planem restrukturyzacji.

"Strajk w tym momencie jest dla SAS katastrofalny i stawia pod znakiem zapytania przyszłość firmy oraz miejsca pracy tysięcy pracowników. Decyzja o rozpoczęciu strajku świadczy o lekkomyślnym zachowaniu związków zawodowych pilotów i szokująco niskim poziomie zrozumienia krytycznej sytuacji, w jakiej znalazł się SAS" - skomentowała Anko van der Werff, prezeska i dyrektorka generalna SAS w oficjalnym oświadczeniu.

Z szacunków spółki wynika, że strajk doprowadzi do odwołania około 50 proc. zaplanowanych lotów, co dotknie ok. 30 tys. pasażerów dziennie. Nie dotyczy on lotów obsługiwanych przez SAS Link, SAS Connect i zewnętrznych partnerów SAS.

Problemy Ryanaira

Choć, jak pisaliśmy w INNpoland.pl, spór między kontrolerami lotów a Polską Agnecją Żeglugi Powietrznej (PAŻP) udało się zakończyć jeszcze przed wakacyjnym szczytem, to niektóre wyjazdy nadal mogą być zagrożone. Teraz o swoje prawa zamierzają bowiem walczyć załogi linii lotniczych.

Wakacje w Hiszpanii mogą stanąć pod znakiem zapytania. Wszystko z powodu strajku hiszpańskiego personelu pokładowego linii lotniczych Ryanair. Termin nie jest przypadkowy - gorący sezon to najlepszy czas, aby zawalczyć o lepsze warunki płacowe.

Pierwszy protest zorganizowano w dniach 30 czerwca - 2 lipca. W efekcie Ryanair był zmuszony odwołać w sobotę aż dziesięć lotów. Tego samego dnia związki zawodowe ujawniły plan demonstracji na lipiec.

Okazuje się, że utrudnienia będą poważne - demonstracje mają bowiem trwać aż 12 dni. Jak podaje agencja Reuters, personel zamierza strajkować w dniach 12 - 15 lipca, 18 - 21 lipca i 25 - 28 lipca. Sprawa dotyczy dziesięciu hiszpańskich portów lotniczych, na których operuje Ryanair.