INNPoland_avatar

Kosmiczne ceny cukru w państwowym sklepie. Ministrowie zachęcają do zakupów

Maria Glinka

26 lipca 2022, 10:07 · 2 minuty czytania
Sieciówki zaczęły wprowadzać limity na cukier, a handlowcy narzekają na braki, więc rządzący zachęcają do zakupów w Krajowej Grupie Spożywczej. Jednak cena zwala z nóg. Za 1 kg cukru w państwowym sklepie trzeba zapłacić dwa razy więcej niż w dyskoncie.


Kosmiczne ceny cukru w państwowym sklepie. Ministrowie zachęcają do zakupów

Maria Glinka
26 lipca 2022, 10:07 • 1 minuta czytania
Sieciówki zaczęły wprowadzać limity na cukier, a handlowcy narzekają na braki, więc rządzący zachęcają do zakupów w Krajowej Grupie Spożywczej. Jednak cena zwala z nóg. Za 1 kg cukru w państwowym sklepie trzeba zapłacić dwa razy więcej niż w dyskoncie.
Wysokie ceny cukru w państwowym sklepie Karol Porwich/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Handlowcy już teraz obawiają się, że cena cukru przekroczy 7 zł/1 kg. Wielu z nich nie wierzy także w zapewnienia polityków, którzy przekonują, że cukru jest w Polsce pod dostatkiem i na pewno go nie zabraknie.


Bitwa o cukier. Sieciówki wprowadzają limity

Od ponad tygodnia media opisują, jak dużym wyzwaniem stało się znalezienie cukru w polskich sklepach. Problemem jest dystrybucja towaru. W rezultacie półki w niektórych sklepach nawet tych większych zaczęły świecić pustkami.

Na reakcję sieciówek nie trzeba było czekać zbyt długo. Chcąc ograniczyć hurtowe wykupywanie cukru, wprowadzono limity. W Biedronce, Lidlu i Netto na jeden paragon można kupić maksymalnie 10 kg cukru, a w Aldi - 5 kg. Wszystko po to, aby klienci detaliczni mieli dostęp do towaru.

Na działania klientów i sieciówek zareagowali producenci cukru. Ich zdaniem wybuchła "nieuzasadniona panika", ponieważ nie ma problemu z zapasami towaru.

Rady od polityków

Podobną narrację przyjęli politycy. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk przekonywał, że "w Polsce nie zabraknie cukru" i możemy być "pewni, że zawsze go kupimy". Wszystkich, którzy mają problemy z zaopatrzeniem się w cukier, zachęcał do zakupów w Krajowej Grupie Spożywczej.

Identycznej porady udzielił Polakom minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Reagując na limity wprowadzone przez sieciówki, wskazał, że Skarb Państwa nie odpowiada za sytuacje w sklepach, tylko "dwie duże niemieckie firmy". - Zawierajcie dzisiaj umowy z Krajową Grupą Spożywczą, a ten cukier będziecie mieli — apelował.

Cukrowa drożyzna w państwowym sklepie

Jednak do zakupów w państwowym sklepie może zniechęcać cena. Cukier od Krajowej Grupy Spożywczej można kupić na stronie internetowej polskie-smaki.pl. Za cukier biały (1 kg) trzeba zapłacić 6,99 zł, a za cukier biały drobny - 5,39 zł. Natomiast cukier puder (500 g) kosztuje 2,78 zł.

"Fakt" wskazuje, że to ceny dwukrotnie wyższe niż w dyskontach. Do ceny oferowanej przez państwowy sklep trzeba jeszcze doliczyć koszt dostawy, którą realizuje Poczta Polska - 16,97 zł. W rezultacie 1 kg cukru białego z państwowego sklepu kosztuje 23,97 zł.

Poza tym nawet w Krajowej Grupie Spożywczej obowiązują limity. Jedna osoba nie może kupić więcej niż 10 opakowań cukru.

Dlaczego zaczęło brakować cukru? Eksperci wskazują, że mają to związek z obawami klientów przed jeszcze bardziej drastycznym wzrostem cen. Przypominają, że wykupywaliśmy podstawowe produkty również na początku wojny w Ukrainie.

Do nerwowych zachowań w trakcie zakupów odniósł się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). W komunikacie zaapelował do sprzedawców i klientów, aby "zachowali zdrowy rozsądek przy sprzedaży i zakupach cukru". Poza tym podkreślił, że reglamentacja konkretnych towarów jest możliwa wyłącznie w szczególnych przypadkach m.in. w czasie obowiązywania stanu wyjątkowego.