Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, DB Energy i Last Energy Polska podpisały porozumienie w sprawie budowy pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. Ma ona zaopatrywać w zeroemisyjny prąd spółki działające w ramach legnickiej strefy.
Jak przypomina Onet.pl, to kontynuacja działań z czerwca br., gdy te same spółki podpisały protokół uzgodnień w zakresie rozwoju SMR (ang. Small Modular Reactors) na rzecz zakładów przemysłowych.
Czym jest SMR? Jak wskazuje nazwa, chodzi o małe modułowe elektrownie jądrowe. Technika polega na użyciu większej liczby stosunkowo małych reaktorów. W Legnicy będzie ich aż 10.
SMR jest dość nową techniką, a Polska jest jednym z pierwszych krajów, który zamierza ją zaadaptować. Asem w rękawie elektrowni modułowych jest oferowanie czystej energii po konkurencyjnej cenie.
Last Energy to spółka amerykańska, która w projekcie jest zarówno inwestorem, deweloperem jak i operatorem tego typu elektrowni jądrowych. Zaoferuje opiekę od A do Z – będą to działania od koncepcji projektu, przez budowę, po obsługę, a nawet utylizację paliwa.
Nowe rozwiązanie może pozwolić na bezpieczne, stabilne i bezemisyjne źródło energii dla fabryk zlokalizowanych na terenie Strefy. Robimy kolejny krok nie tylko w stronę zielonej energii, ale też wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego.
O miano "pierwszej w Polsce elektrowni atomowej" ściga się parę lokalizacji. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, jeszcze w grudniu ubiegłego roku szumnie ogłoszono lokalizację pierwszej elektrowni… w innym miejscu i budowanej przez inną spółkę.
Jak poinformowała spółka Polskie Elektrownie Jądrowe, to nadmorska gmina Choczewo została wybrana jako preferowane miejsce, w którym powstanie pierwsza elektrownia.
"Lokalizację nazwaną 'Lubiatowo-Kopalino' wskazano na podstawie prowadzonych od 2017 roku bezprecedensowych w skali Polski bardzo szczegółowych badań środowiskowych i lokalizacyjnych, które wykazały, że spełnia ona wszystkie wymagania środowiskowe stawiane tego typu obiektom i jest bezpieczna dla mieszkańców. Polskie Elektrownie Jądrowe będą się teraz ubiegać o uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych" – podano w informacji prasowej.
O wskazaniu preferowanej lokalizacji budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce pochlebnie wypowiadali się przedstawiciele rządu, cytowani w komunikacie – minister klimatu Anna Moskwa i Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury.
– Polska dąży do dywersyfikacji swojego miksu energetycznego, a wskazanie preferowanej lokalizacji pierwszej elektrowni jądrowej jest tego dowodem. Wykorzystanie tego bezpiecznego, zeroemisyjnego i stabilnego źródła wytwarzania energii, jakim jest energia jądrowa, zapowiadaliśmy od początku i potwierdziliśmy w strategicznych dokumentach m.in. w Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku i Programie Polskiej Energetyki Jądrowej – powiedział Naimski.
Na początku procesu wyboru lokalizacji rozpatrywano 92 potencjalne miejsca. Analizy uwzględniły m.in. takie czynniki jak właściwości terenu, dostępność wody chłodzącej, położenie względem terenów objętych formami ochrony przyrody, w tym obszarów Natura 2000 oraz obecne i możliwe do rozbudowy elementy infrastruktury jak na przykład sieci energetyczne, drogowe czy kolejowe.