Złe informacje dla osób szukających własnego lokum. W 10 największych miastach średnia cena za mkw. wzrosła o 19 proc. Liderem wcale nie jest Warszawa — największy wzrost cen zanotowano na wschodzie Polski, w dwóch miastach na ścianie zachodniej i w jednym na północy kraju.
Reklama.
Reklama.
Z wyliczeń PIE wynika, że ceny mieszkań wzrosły najbardziej w Białymstoku, Szczecinie i Zielonej Górze
W Warszawie wzrost cen wyhamował
Wzrost cen nieruchomości napędza przede wszystkim rynek pierwotny
Dwucyfrowy wzrost cen. Gdzie mieszkania podrożały najbardziej?
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) postanowił przeanalizować zmiany cen mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Z ich badania wynika, że II kwartał 2022 r. przyniósł dwucyfrowy wzrost cen w większości dużych miast kraju.
Na rynku pierwotnym mkw. mieszkania podrożał średnio o 19 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Z kolei na rynku wtórnym trzeba zapłacić średnio o 17 proc. więcej za mkw.
W niektórych miastach wzrost cen mieszkań na rynku pierwotnym może zniechęcać do dalszych poszukiwań własnego M. Na niechlubnym szczycie najwyższego wzrostu cen znalazł się w tym kwartale Białystok, gdzie ceny mieszkań na rynku pierwotnym podskoczyły aż o 132 proc., a na rynku wtórnym — o 121 proc.
Zdaniem PIE drugie miejsce zajmuje Szczecin ze wzrostem cen rzędu 128 proc. w przypadku rynku pierwotnego i 123 proc. w przypadku rynku wtórnego. Głębiej do kieszeni zajrzą także osoby szukające lokum w Zielonej Górze, gdzie ceny nieruchomości na rynku pierwotnym wzrosły o 127 proc., a na rynku wtórnym — o 121 proc. Identyczny skok cen mieszkań na rynku pierwotnym zaobserwowano w Gdyni, choć w tym mieście wzrost cen na rynku wtórnym jest nieco mniejszy (114 proc.).
Analitycy tłumaczą, że Białystok, Szczecin i Zielona Góra wyróżniają się na tle całej Polski, ponieważ jako jedyne zanotowały ponad dwudziestoprocentowe wzrosty cen zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Niewykluczone, że ma to związek z efektem niskiej bazy, ponieważ ceny nominalne w tych miastach były stosunkowo niskie w porównaniu do innych lokalizacji.
PIE wskazuje, że ceny mieszkań na rynku wtórnym wzrosły w Warszawie o 5 proc., a w Poznaniu o 8 proc. Analitycy spodziewali się znacznie większego skoku cen w tych dwóch miastach.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
W Gdyni duży wzrost, a w Warszawie ceny hamują
Pod względem wartości nominalnej najwyższe ceny mieszkań na rynku pierwotnym zaobserwowano w Gdyni, gdzie za mkw. trzeba zapłacić średnio 12,5 tys. zł. Z kolei na rynku wtórnym ceny skoczyły najbardziej w Warszawie (11,8 tys. zł/mkw.).
Z obserwacji analityków wynika, że ceny mieszkań w Gdyni, zwłaszcza na rynku pierwotnym, rosną szybciej niż w Warszawie. Osoby, które spieszyły się z zakupem własnego M w stolicy w obawie przed wzrostem cen, przeliczyły się — zdaniem PIE w Warszawie mamy do czynienia z "zahamowaniem trendu wzrostu cen nieruchomości".
Eksperci uważają, że wzrost cen mieszkań w II kwartale 2022 r. napędzał przede wszystkim rynek pierwotny. Różnice są bowiem nieporównywalne.
W przypadku rynku wtórnego najniższy wzrost cen nieruchomości zaobserwowano w Warszawie (5 proc.), a najwyższy — w Szczecinie (23 proc.). Dużo większy rozstrzał we wzroście cen widać na rynku pierwotnym. W Gdańsku nowe lokale podrożały średnio o 6 proc., a w Białymstoku - 132 proc.