INNPoland_avatar

Wyprawka z elektroniką może zrujnować finansowo rodziców. O tyle wzrosły ceny laptopów i telefonów

Maria Glinka

01 września 2022, 15:09 · 3 minuty czytania
Wyprawka szkolna w dobie cyfryzacji to nie tylko plecak czy obuwie na WF. W związku z powrotem do szkoły coraz więcej rodziców decyduje się także na zakup nawet drobnej elektroniki. Jednak ceny telefonów, słuchawek, powerbanków czy laptopów wystrzeliły. Za tego typu sprzęty trzeba zapłacić nawet o kilkanaście procent więcej niż jeszcze rok temu.


Wyprawka z elektroniką może zrujnować finansowo rodziców. O tyle wzrosły ceny laptopów i telefonów

Maria Glinka
01 września 2022, 15:09 • 1 minuta czytania
Wyprawka szkolna w dobie cyfryzacji to nie tylko plecak czy obuwie na WF. W związku z powrotem do szkoły coraz więcej rodziców decyduje się także na zakup nawet drobnej elektroniki. Jednak ceny telefonów, słuchawek, powerbanków czy laptopów wystrzeliły. Za tego typu sprzęty trzeba zapłacić nawet o kilkanaście procent więcej niż jeszcze rok temu.
Wyprawka szkolna z elektroniką Jakub Kaminski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • W dobie cyfryzacji coraz więcej rodzin wzbogaca szkolne wyprawki o elektronikę
  • Jednak ceny telefonów, słuchawek, powerbanków czy laptopów wzrosły nawet o kilkanaście procent w porównaniu do ubiegłego roku
  • 300 plus nie wystarczy, żeby pokryć koszty podstawowej wyprawki szkolnej, a tym bardziej elektroniki

Wyprawka szkolna z elektroniką. Ceny wzrosły

Powrót do szkoły to dość nerwowy czas dla wielu rodzin. Z badania Nationale-Nederlanden wynika, że połowa rodziców obawia się, że kolejna fala pandemii COVID-19 sprawi, że placówki zostaną zamknięte, a dzieci wrócą do nauki zdalnej.

W związku z tym coraz więcej rodziców w szkolnej wyprawce uwzględnia także elektronikę. Tymczasem ceny tego typu sprzętów poszybowały w górę.

W XXI wieku dzieci nie wyobrażają sobie szkolnego wyposażenia bez telefonu. Dane zebrane przez Ceneo.pl wskazują, że smartfony podrożały o 13 proc. w porównaniu do 2021 r. W latach 2019-2020 średnia cena najdroższego telefonu oscylowała wokół 3300 zł, a w 2021 r. - już zbliżała się do 4800 zł. W tym roku trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu nawet 5000 zł.

Mimo wzrostu cen rośnie zainteresowanie telefonami. W lipcu 2022 r. osiągnęło już poziom 39 proc. rdr.

Dużą popularnością cieszą się także powerbanki. Boom na tego typu produkty wybuchł w marcu 2022 r. tuż po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Niewykluczone, że miało to związek z chęcią zaopatrzenia się w dodatkowe źródło prądu w związku z dość dużym poczuciem niepewności. Jednak ceny powerbanków również wzrosły — średnio o 22 proc. w skali roku.

Słuchawki, smartwatche i laptopy coraz droższe

Niezbędnym elementem szkolnej wyprawki stały się także słuchawki, choć spadające zainteresowanie (o 12 proc. rdr.) sugeruje, że wielu uczniów jest w stanie się bez nich obejść. Jednak również i ten sprzęt podrożał — o 7 proc. rdr. Produkty z tej kategorii charakteryzuje dość duży rozstrzał cenowy. Najtańsze słuchawki można kupić za 35 zł, a najdroższe nawet za 1299 zł.

Sprzęt, który często pojawia się w szkolnym plecaku, ale nie jest produktem pierwszej potrzeby to również smarwatch i smartban. Ceny tych towarów wzrosły o 12 proc. rdr. Portal dlahandlu.pl podaje, że jedną z najpopularniejszych marek w tej kategorii jest Xiaomi, który utrzymuje pozycję lidera od trzech lat.

Natomiast laptopy podrożały o 9 proc. w porównaniu do 2021 r. Jednak akurat ten sprzęt nie jest aż tak pilną potrzebą — zainteresowanie laptopami zaczęło spadać już w ubiegłym roku, co może oznaczać, że większość rodzin zdecydowała się na zakup w najgorszych miesiącach pandemii COVID-19.

Ile kosztuje wyprawka szkolna?

Ekonomiści z Nationale-Nederlanden wyliczyli, że w tym roku wyprawka szkolna może kosztować nawet 500 zł. Takie są szacunkowe koszty wyposażenia dziecka uczęszczającego do szkoły podstawowej. Na tę kwotę składają się takie elementy jak: nowy plecak, obuwie i strój na WF.

Znacznie bardziej kosztowna jest wyprawka dla ucznia szkoły ponadpodstawowej. Zdaniem analityków łączna cena może wynieść nawet 1000 zł. Tak wysokie koszty są związane m.in. z koniecznością zakupu nowych książek czy repetytoriów.

Zatem rodzice nie mają co liczyć, że rządowy dodatek 300 plus pokryje koszty wyposażenia uczniów w rozpoczynającym się roku szkolnym. Inflacja, która w sierpniu 2022 r. wynosiła 16,1 proc. rdr., zawitała na sklepowe półki z artykułami szkolnymi i w okresie wzmożonego zainteresowania tego typu produktami nie ma co liczyć na zdecydowane obniżki cen.

Czytaj także: https://innpoland.pl/181138,czesne-w-publicznych-przedszkolach-albo-wieksze-doplaty-postulat-samorzadu