Już w niedzielę 4 września zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy PKP Intercity. W planach jest czasowe wstrzymanie ruchu kilku linii w północnej części Polski. Pasażerowie będą musieli uzbroić się w jeszcze większą cierpliwość, ponieważ Pendolino ma jeździć wolniej.
Szykują się duże zmiany w rozkładzie jazdy PKP Intercity. Zmiana ruchu kolejowego zacznie obowiązywać w najbliższą niedzielę 4 września i ma obowiązywać dwa miesiące aż do 5 listopada.
PKP Intercity tłumaczy, że z uwagi na prace inwestycyjne prowadzone przez zarządcę infrastruktury, ruch na kilku liniach na północy kraju będzie czasowo wstrzymywany. Już od najbliższego poniedziałku 5 września zdjęta zostanie linia nr 405 na odcinku Jastrowie — Okonek. Ma być przywrócona po 23 września. RMF FM podaje, że na trasę Piła Główna — Szczecinek wyjadą autobusy komunikacji zastępczej.
Z kolei w dniach 24 września - 7 października wyłączona zostanie linia nr 404 na odcinku Podborsko — Białogard. Pociągi mają dojeżdżać tylko do Szczecinka, a dojazd do pomijanych stacji będzie możliwy zastępczą komunikacją autobusową.
Na krótko, bo tylko między 23 a 28 października PKP Intercity zamknie linię nr 202 na odcinku Sławno — Karwice. Pociągi do i z Kołobrzegu mają dojeżdżać do Słupska. Z kolei między Słupskiem a Kołobrzegiem pasażerowie będą mieli możliwość skorzystać z komunikacji zastępczej.
Poza tym PKP Intercity przekazuje, że pociągi kursujące między Szczecinkiem a Słupskiem i Ustką będą docierały do Koszalina. Na trasę Koszalin — Słupsk/Ustka — Koszalin zostaną wypuszczone autobusy komunikacji zastępczej.
Natomiast na trasie Szczecin — Gdynia — Olsztyn — Gdynia — Koszalin pociągi będą kursowały w trybie wahadłowym. Dotyczy to relacji Szczecin — Koszalin — Szczecin i Sławno — Gdynia/Olsztyn/Białystok — Sławno. Na odcinek Koszalin — Sławno — Koszalin wyjadą zastępcze autobusy.
Podróże pociągami w Polsce nie należą do najłatwiejszych. Z danych Urzędu Transportu Kolejowego (UTK) wynika, że w czerwcu 2022 r. na czas do stacji końcowej przyjechało tylko 61,4 proc. pociągów PKP Intercity. Opóźnienia idące w setki minut to już standardowy widok na tablicy na peronie.
Tymczasem pasażerowie muszą przygotować się na jeszcze dłuższą jazdę. PKP Intercity ostrzega, że w związku z planowanymi pracami inwestycyjnymi i koniecznością wprowadzenia ruchu jednotorowego na niektórych odcinkach pociągi będą jechały wolniej. W rezultacie podróżni muszą liczyć się z dłuższym czasem przejazdu.
Te czasowe zmiany mają dotyczyć połączeń kategorii EIP, realizowanymi składami Pendolino, na trasie między Warszawą a Krakowem. Czas przejazdu ma wydłużyć się o kilkanaście minut. Na trasie Warszawa — Wrocław Pendolino ma jechać tylko o kilka minut dłużej.
Prace modernizacyjne wymuszają także zmiany w ruchu pociągowym na południu Polski. Ruch jednotorowy będzie obowiązywał na dwóch odcinkach linii kolejowej nr 91 od Rzeszowa do Sędziszowa Małopolskiego. PKP Intercity wskazuje, że może to mieć wpływ na planowy rozkład jazdy.
Z kolei od 1 października ruch na jednotorowej linii między stacjami Tarnów i Stróże zostanie wstrzymany. Pociągi mają obrać alternatywną trasę przez Rzeszów i Dębice.