Orlen planuje przejąć niemiecką rafinerię Schwedt? Coś może być na rzeczy, bo zdawkowo do sprawy odniosła się zarówno polska spółka, jak i kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
W piątek Bloomberg, a wcześniej Reuters, poinformował, że PKN Orlen jest zainteresowany przejęciem pakietu kontrolnego w niemieckiej rafinerii PCK Schwedt. Agencje powołały się przy tym na źródła znające sprawę – podaje PAP, która postanowiła podrążyć sprawę w samym Orlenie.
"PKN Orlen nie komentuje informacji medialnych" - odpowiedziała spółka na pytanie Polskiej Agencji Prasowej. W stanowisku Orlenu podkreślono, że "o planowanych czy realizowanych projektach i inwestycjach" spółka "informuje za pomocą oficjalnych kanałów komunikacji w momencie podjęcia stosownych decyzji".
Jednak to nie wszystko. PKN Orlen zaznaczył, że "na bieżąco obserwuje sytuację w regionie". Jak poinformowało ministerstwo gospodarki w Berlinie, rząd Niemiec przejął kontrolę nad niemieckim oddziałem rosyjskiej firmy paliwowej Rosnieft i powierzył go w zarząd Federalnej Agencji ds. Sieci.
Rosnieft jest większościowym udziałowcem rafinerii PCK Schwedt na północy Niemiec i kontroluje 12 proc. przemysłu rafineryjnego w tym kraju.
Plany niemieckiego rządu wobec rafinerii Schwedt jeszcze w piątek przedstawił kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Jak podaje Reuters, był też zapytany przez dziennikarzy o zainteresowanie Orlenu przejęciem tych aktywów. – W tej chwili robimy powiernictwo — odpowiedział.
Rafineria w Schwedt jest czwartym największym tego typu zakładem w Niemczech. Położona w głębi lądu rafineria przerabia wyłącznie ropę z Rosji dostarczaną ropociągiem Przyjaźń.
Pieniądze na ewentualną inwestycją PKN Orlen z pewnością ma. Jak informowaliśmy wcześniej w INNPoland, koncern pochwalił się gigantycznym zyskiem.
Wynik netto Grupy Orlen w drugim kwartale tego roku to 3,7 miliarda na plusie. Rok temu w tym samym okresie Orlen zarobił 1,4 mld zł mniej. A w pierwszym kwartale 2022 roku zysk był mniejszy o prawie miliard i wyniósł 2,8 miliarda złotych. Z kwartału na kwartał Orlen zarabia więcej.
Segment rafineryjny Grupy Orlen wypracował w drugim kwartale tego roku EBITDA LIFO (EBIDTA z wyceną zapasów) na poziomie 1,8 mld zł, a na wynik ten "wpłynęło przede wszystkim otoczenie makroekonomiczne i oderwanie się światowych notowań ropy od notowań produktów paliwowych". Słowem — Orlen świetnie zarabia na przerobie ropy na paliwa i inne wyroby.
W drugim kwartale tego roku przychody Grupy Orlen, w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, wzrosły o 96 proc., z 29,4 mld zł do 57,8 mld zł. Przychody za sześć miesięcy tego roku osiągnęły poziom 103,2 mld zł przy prawie 54 mld zł rok wcześniej, co oznacza wzrost o 91 proc.
W ciągu sześciu miesięcy tego roku Grupa Orlen wypracowała wynik netto w wysokości ponad 6,5 mld zł, czyli o 2,4 mld zł więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, gdy wynik ten wyniósł tam ponad 4,1 mld zł.