Coraz więcej nabywców używanych samochodów posiłkuje się kredytem pomimo rosnących stóp procentowych – wynika z danych platformy Otomoto KLIK. W sierpniu padł tam rekord jeśli chodzi o odsetek takich transakcji. Wyniósł on 44 proc., co oznacza, że już niemal co drugi zakup używanego auta wymagał finansowania kredytem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W ostatnich 12 miesiącach 27 proc. Polaków kupujących auta posiłkowało się kredytem
Według danych Otomoto KLIK, auta używane zdrożały w rok średnio o 29 proc., a w ciągu ostatniego półrocza o 7 proc.
Dziśauto używane kosztuje średnio ok. 34,4 tys. zł
Analizując statystyki udostępnione przez platformę Otomoto KLIK można odnieść wrażenie, że radykalne podwyżki stóp procentowych, jakie nastąpiły w Polsce, omijają rynek finansowania samochodów. Mogą o tym świadczyć dane pokazujące udział transakcji, w których nabywca auta używanego skorzystał z kredytu.
Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśnienie znajdziecie w naszym materiale wideo z Katarzyną Siwek z Carsmile.pl.
W ostatnich 12 miesiącach 27 proc. Polaków kupujących auta posiłkowało się kredytem. Corocznie w Polsce dokonuje się ok. 2,5 miliona transakcji kupna-sprzedaży aut używanych (pandemia i wojna nieco zaburzyły te statystyki), z czego właśnie ok. 25-30 proc. finansowana jest przynajmniej częściowo kredytem lub pożyczką.
Dane Otomoto KLIK z ostatnich miesięcy wskazują jednak na znaczący wzrost liczby transakcji zawieranych z udziałem kredytu. – W sierpniu odsetek ten wyniósł 44 proc. i był dwa razy większy niż rok wcześniej. Mamy więc obecnie sytuację, że już niemal co drugi nabywca auta używanego posiłkuje się kredytem – informuje Arkadiusz Zaremba, dyrektor zarządzający Otomoto KLIK i twórca pierwszego brokera kredytów samochodowych w Polsce.
Wytłumaczeniem dużego zainteresowania kredytami samochodowymi, pomimo rosnących stawek oprocentowania, może być sytuacja na rynku motoryzacyjnym. Boryka się on z bezprecedensowym po 1990 roku niedoborem podaży aut, co w połączeniu ze słabym złotym i wysokimi stopami procentowymi skutkuje wzrostem cen nowych aut, a w konsekwencji podwyżkami na rynku pojazdów używanych.
Ile dziś kosztuje używane auto?
Według danych Otomoto KLIK, auta używane zdrożały w rok średnio o 29 proc., a w ciągu ostatniego półrocza o 7 proc. Z kolei według prognoz Carsmile, w nadchodzącym roku trzeba się liczyć z dalszymi podwyżkami. Michał Knitter, wiceprezes Carsmile spodziewa się wzrostu cen samochodów o 10-15 proc.
- Dziś auto używane kosztuje średnio ok. 34,4 tys. zł. Zaledwie rok temu było to 26,7 tys. zł. Gdy weźmiemy pod uwagę tzw. łączne koszty użytkowania, a zatem dodamy jeszcze ubezpieczenie czy koszty serwisowania oraz paliwa, trudno dziwić się, że odsetek nabywców, których stać na to, aby kupić auto za gotówkę, maleje – przyznaje Arkadiusz Zaremba z pierwszego brokera kredytów samochodowych.
Z drugiej strony rosnące ceny samochodów powodują, że wielu kredytobiorców liczy na to, że za jakiś czas sprzeda auto drożej, co zrekompensuje im koszt kredytu.
Można więc powiedzieć, że "efektem ubocznym" podwyżek cen samochodów jest wzrost rynku ich finansowania. Przyjmując za danymi Otomoto KLIK, że średnia wartość kredytu wynosi 28,5 tys. zł, można szacować, że cały rynek finansowania aut używanych wart jest w "normalnych" warunkach ok. 19 mld zł, a obecnie obserwujemy jego dynamiczny wzrost.