Kiedy myślisz "Wielka Brytania", raczej nie kojarzysz jej z tanimi zakupami. Okazuje się, że są produkty, które na Wyspach są o wiele tańsze. Jest wśród nich cukier, w produkcji którego Polska jest przecież potęgą.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Reporter "Faktu" wybrał się na zakupy do londyńskiego supermarketu
Cukier w Londynie jest o wiele tańszy, niż w Polsce - różnica wynosi ponad złotówkę
Podobne są ceny jaj, bananów czy ogórków
Pozostałe produkty są w Wielkiej Brytanii nawet 2-3 razy droższe, niż w Polsce
Reporter "Faktu" zrobił zakupy w Tesco w Londynie. Wielka Brytania nie jest krajem tanim, ale są produkty, które Brytyjczycy mogą kupić o wiele taniej niż Polacy. Należy do nich... cukier. Po przeliczeniu rachunku na złotówki okazało się, że w londyńskim supermarkecie kilo cukru kosztuje 3,80 zł.
Przypomnijmy – w Polsce praktycznie nie sposób go kupić w sklepie za mniej niż 4,98 zł. Takie ceny znajdziemy w największych supermarketach, w Biedronce kilogram cukru kosztuje 4,99 zł. Najdrożej jest w małych sklepach osiedlowych, gdzie kosztuje on nawet 8 zł za kilogram.
Jak pisaliśmy w INNPoland, jedna z użytkowniczek Twittera poinformowała, że w niemieckim Lidlu w Hamburgu można kupić dokładnie ten sam cukier biały co w Polsce za 0,79 euro (3,73 zł). "Do Niemiec można po cukier jeździć tak u Nas dobrze" - czytamy w ironicznym komentarzu innego internauty, który dołączył fotografię cukru białego ze sklepu.
Jednak są sklepy w Niemczech, gdzie jest on jeszcze tańszy. Pan Adam przekazał na Twitterze, że kilogram można kupić tuż za naszą zachodnią granicą już za 0,45 euro (2,12 zł). To o ponad połowę taniej niż w polskich supermarketach. Takich cen nie było w naszym kraju nawet przed pojawieniem się problemów z dostępnością cukru.
Braków nie ma, wysokie ceny pozostały
Te wystąpiły na początku wakacji. Okazało się, że w części sklepów go brakuje, a gdy już pojawił się na półkach - znikał w ekspresowym tempie. W lipcu wiele sieci handlowych postanowiło zahamować hurtowe wykupywanie cukru i wprowadziło limity zakupowe. W Biedronce, Netto i Lidlu można było kupić tylko 10 kg cukru na jeden paragon. W sklepach Aldi - tylko 5 kg.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Po cukrowej panice nie ma dziś śladu, ale zostały wysokie ceny. Nie powróciły one do poziomów z początku roku. W efekcie kupno tego samego produktu za granicą bywa dziś o wiele tańsze, niż w Polsce.
Reporter "Faktu" pokazał oczywiście ceny nie tylko cukru. Reszta jego zakupów była droższa, niż gdyby robił je w Polsce. Chleb na zakwasie kosztował 10,31 zł, olej słonecznikowy – 21,97 zł, kilogramowa mąka pszenna – 12,48 zł. Z kolei opakowanie sera edamskiego w plastrach to wydatek rzędu 15,19 zł. Świeże mleko kosztuje 6,51 zł, zaś kostka masła – 11,39 zł. Te produkty były droższe i to sporo.
Ale za to ogórek za 3,80 zł czy dwa banany za 2,93 zł to ceny zbliżone do polskich. Podobnie było z opakowaniem sześciu jaj (6,78 zł) czy opakowaniem wędliny drobiowej za 8,41 zł. Reporter za torbę wielokrotnego użytku zapłacił w przeliczeniu 1,63 zł, a za 1,5 l wody mineralnej firmy Evian – 6,51 zł. W Polsce więcej wydałby na litrową butelkę Eviana.