Od ponad dwóch lat trwają prace nad nowelizacją przepisów, która pozwoli na stosowanie zdalnego trybu pracy na stałe, a nie jedynie podczas pandemii. Przez większość czasu projekt przewidywał, że firma "może sporządzić uniwersalną ocenę ryzyka zawodowego dla poszczególnych grup stanowisk pracy zdalnej" – podaje "Business Indiser".
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (MRiPS) oraz Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) uzgodniły poprawkę, która trafiła pod głosowanie podczas ostatniego posiedzenia sejmowej podkomisji ds. nowelizacji kodeksu pracy.
Czytaj także: Poprosiliśmy Polaków o zdjęcia stanowisk pracy w domu. Przy niektórych opadły nam szczęki
Zgodnie z nią firma mogłaby sporządzać informację dotyczącą ryzyka dla poszczególnych stanowisk pracy zdalnej. Oznacza to, że pracodawca musiałby sprawdzać domy osób pracujących w ten sposób.
W podkomisji poprawka nie uzyskała większości głosów (głosowało czterech posłów, z czego dwóch było za i dwóch przeciw). Jeśli jednak ponownie trafi pod głosowanie, prawdopodobnie osiągnie większość, bo zmianę popiera rząd i PIP.
W trakcie posiedzenia sejmowej podkomisji MRiPS przyznało, że dokonano ponownej analizy proponowanych przepisów bhp. Po ustaleniach z PIP resort zaproponował rezygnację z "uniwersalnej oceny ryzyka". "Business Insider" przytoczył wypowiedź Roberta Lisickiego, dyrektora departamentu pracy Konfederacji Lewiatan.
To propozycja zmiany o bardzo istotnym charakterze w stosunku do wcześniejszych konsultacji społecznych. Kluczowe jest pytanie, czy pracodawca będzie miał obowiązek każdorazowo zweryfikować miejsce wykonywania pracy zdalnej. Byłoby to w szczególności utrudnione w przypadku instytucji zatrudniających np. po kilka tysięcy pracowników.
Ustawa ma jednak nie modyfikować dotychczasowych zasad i obowiązków pracodawców. Marcin Stanecki, cytowany przez "Business Insidera" dyrektor departamentu prawa pracy MRiPS, wyjaśnił tę kwestię.
Pamiętajmy, że to pracodawca odpowiada za stan BHP i ewentualne naruszenia. Powinien przygotować w odpowiedni sposób pracownika, by ten nie łamał zasad bezpiecznej pracy. To w jego interesie. (...) Jest w nim mowa o szczegółowym opisie stanowiska pracy. Powinien on znaleźć się w ocenie ryzyka. Nie zmieniamy tych przepisów.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o zawodach, w których praca zdalna to norma. Z badań międzynarodowej agencji zatrudnienia Randstad wynika, że najwięcej ofert zdalnej pracy jest skierowanych do przedstawicieli handlowych, kierowników ds. kluczowych klientów oraz kierowników ds. sprzedaży.
– Oferty pracy zdalnej dotyczą także innych profesji. Sporo propozycji kierowanych jest do branży kreatywnej, grafików, copywriterów, specjalistów ds. social media czy tłumaczy – powiedział Mateusz Żydek, ekspert z Randstad.