Kontrolowanie czystości wody to bardzo ważne zadanie. W Warszawie powierzono je małżom, a popularny youtuber postanowił to zaprezentować na swoim kanale.
Popularny youtuber Tom Scott na swoim kanale opublikował film, w którym opowiada o testujących warszawską wodę małżach. Sam przyznał, że na początku był sceptycznie nastawiony do artykułów na ten temat, a metoda z mięczakami wydawała mu się zwykłym "szachrajstwem".
Twórca kanału Tom Scott zmienił zdanie, kiedy sam pojechał do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w naszej stolicy. Anna Zdanowicz, kierowniczka Działu Technologii Wody w MPWiK-u, wyjaśniła w jego filmie cały proces.
Biomonitoring to metoda, która polega na obserwacji i ocenianiu stanu oraz zmian, jakie zachodzą w ekosystemach. Na stronie MPWiK-u czytamy, że dotyczy przede wszystkim wody i powietrza. Boindykatory, czyli organizmy szczególnie wrażliwe na pewne substancje, informują o jej obecności oraz ilości.
Zadaniem biomonitoringu jest również analiza skuteczności metod, jakich używa się w ochronie przyrody. W biomonitoringu wykorzystuje się nie tylko małże, ale też np. ryby.
Tom Scott w swoim nagraniu wytłumaczył, że małże działają jak filtr. Jeśli w wodzie pojawiają się zanieczyszczenia, te mięczaki instynktownie się zamykają. Temat szerzej w filmie youtubera omówiła Anna Zdanowicz ze stołecznego Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Wykorzystuje się tu małże typu skójka.
Małże są częścią systemu wczesnego ostrzegania. Najpierw odławia się je z bardzo czystego jeziora, a potem w laboratorium przez ok. 2 tygodnie są aklimatyzowane i "kalibrowane". Wtedy sprawdza się, przy jakim stopniu otwarcia woda jest czysta w 100 proc., a w jakim przy 0 proc. To bardzo ważne przy późniejszym interpretowaniu wyników.
Po trzech miesiącach właściwego testowania wody małże wracają do swojego środowiska naturalnego. Powyższe czynności nie są dla nich stresujące. Anna Zdanowicz w nagraniu Toma Scotta podkreśla: "Dbamy o naszych "współpracowników".
Jeśli stopień otwarcia muszli wynosi przykładowo 72 proc., oznacza to, że woda jest bezpieczna. Podobne metody kontrolowania czystości wody stosuje się w innych miastach w Polsce oraz np. w Minnesocie w USA. Czytaj także: Nanowoda - polski hit czy naukowa "ściema"? Ekspert od chemii mówi: to niemożliwe. Firma: Sceptyków nie brakuje
Polska woda Sport Sense może leczyć Hashimoto. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland. Woda jest wydobywana w Kołobrzegu i ma niemal czterokrotnie większą zawartość minerałów od innych wód mineralnych.
W rozmowie z INNPoland Damian Kudrel, dyrektor ds. rozwoju w Global Health Department, poinformował, że Sport Sense swoje niezwykłe właściwości zawdzięcza zawartości jodu i selenu.
Tom Scott
twórca kanału Tom Scott na Youtubie
Anna Zdanowicz
kierowniczka Działu Technologii Wody w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie