
Na celowniku skarbówki znalazły się osoby, które otrzymują darowiznę od rodziców na zakup mieszkania. Jeśli pieniądze trafią bezpośrednio na rachunek dewelopera, to trzeba zapłacić podatek. Może to być nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Podatek od darowizny. Dzieci nie muszą płacić, pod jednym warunkiem
Budżet państwa jest dziurawy jak sito. Z pomocą przychodzi więc Ministerstwo Finansów, które postanowiło zaostrzyć przepisy dotyczące podatku od darowizny.
Ogólne zasady wskazują, że dzieci, które otrzymały pieniądze od rodziców, nie muszą płacić podatku od darowizny. Pod jednym warunkiem – mają obowiązek zgłosić do Urzędu Skarbowego nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych w ciągu sześciu miesięcy. Ewentualnie muszą udokumentować otrzymanie pieniędzy w inny sposób.
Dokładnie te same zasady obowiązują wszystkich zaliczanych do tzw. grupy 0. Są to: małżonkowie, rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, pradziadkowie, wnukowie, prawnukowie, pasierb, ojczym i macocha.
Nowa interpretacja od 10 lat. W tej sytuacji podatek jest obowiązkowy
Jednak 6 października została wydana interpretacja indywidualna, która wywołała dość duże kontrowersje. Okazuje się bowiem, że dzieci nie muszą płacić podatku od darowizny tylko wtedy, gdy pieniądze trafią bezpośrednio na ich rachunek bankowy.
Zatem jeśli rodzice przeleją darowiznę na mieszkanie np. na konto dewelopera lub właściciela lokalu, który sprzedaje swoją własność na rynku wtórnym, to ma obowiązek odprowadzić stosowną należność do skarbówki.
Jak wskazuje portal bankier.pl, ta interpretacja zmienia wykładnię, która obowiązywała przez 10 lat.
Można stracić nawet kilkanaście tysięcy
Po zmianach wystarczy popełnić niewielki błąd z podatkowego punktu widzenia, aby narazić się na uszczuplenie darowizny. Można na tym stracić od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych.
Jeśli rodzice przekazali dziecku np. 100 tys. na zakup mieszkania, ale środki trafiły od razu do dewelopera, to podatek wyniesie 6 332,38 zł. Zatem dziecko na swój lokal otrzyma 93 667,62 zł.
Jeszcze więcej zapłaci potomek, któremu rodzice przekazali 200 tys. zł. Jeśli nie przeleją środków bezpośrednio na konto dziecka, to trzeba będzie zapłacić skarbówce aż 13 332 zł. Im wyższa wartość darowizny, tym wyższa będzie kwota podatku.
Podwyżka kwoty wolnej od podatku od darowizny
Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, to niejedyne zmiany w tej należności. Od 13 października obowiązują też nowe kwoty wolne od podatku od darowizny. Różnią się w zależności od grupy podatkowej.
Do tej pory limit dla grupy I wynosił 9637 zł. Jeśli darowizna była większa, to trzeba było odprowadzić podatek. Na mocy rozporządzenia ministra finansów ten próg został zwiększony do 10 434 zł.
W przypadku grupy II limit wzrósł z 7276 do 7878 zł, a w przypadku grupy III – z 4902 do 5308 zł. W praktyce oznacza to, że kwota, którą zostaniemy obdarowani, może być większa, a skarbówka nie upomni się o podatek (do konkretnych progów).
