Górnicy z PGG dostaną w tym roku łącznie 19 200 zł brutto tzw. rekompensaty inflacyjnej. Właśnie wywalczyli trzecią transzę tego specyficznego dodatku i do końca roku dostaną przelewy na 6400 zł brutto. To nie wszystko – już za kilka dni będą mieli na kontach tzw. barbórkę. To kolejne kilka tysięcy na plusie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Polska Grupa Górnicza wypłaci swoim pracownikom rekompensaty skutków inflacji
Bonus inflacyjny dla górników i innych pracowników producenta węgla wyniesie 4-6,4 tys. zł brutto
To już trzecia premia inflacyjna w PGG w tym roku
Górnicy czekają też na wypłatę tzw. barbórki – to kolejne kilka tysięcy złotych
Związkowcy w Polskiej Grupie Górniczej oraz zarząd tej spółki porozumieli się co do wypłaty kolejnej już transzy tzw. rekompensaty inflacyjnej. Oznacza to, że każdy górnik dostanie 6400 zł brutto. Pracownicy zatrudnieni m.in. w zakładach mechanicznej przeróbki węgla oraz w Zakładzie Informatyki i Telekomunikacji – 5200 złotych brutto, a pozostali pracownicy powierzchni – 4000 złotych brutto.
Co ważne: nie jest to pierwsze, ale trzecie w tym roku świadczenie, wszystkie są w tej samej wysokości. A to oznacza, że każdy górnik z PGG dostanie w tym roku łącznie 19,2 tys. zł brutto tzw. rekompensaty inflacyjnej. Pieniądze na kontach pracowników PGG mają znaleźć się do 30 grudnia.
Pierwszą transzę "rekompensaty" górnicy z PGG dostali w lipcu, drugą we wrześniu. Ale to nie koniec ich przywilejów. W tym roku dostaną jeszcze tzw. barbórkę. Jej wysokość jest trzymana w tajemnicy. Ale można ją oszacować – będzie wyższa od pojedynczej transzy "rekompensaty inflacyjnej". Skąd to wiadomo?
Jak podaje tokfm.pl wypłata każdej transzy "rekompensaty" to dla PGG koszt ok. 200 mln złotych. Na premie barbórkowe firma szykuje 300 mln złotych – a więc o jedną trzecią więcej. Jeśli zostanie zachowana proporcja w wysokości tych dodatków, to górnik może liczyć na 8,5 tysiąca brutto.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Górnicy wzięli się do fedrowania
W ostatnich miesiącach, jak pisze tokfm.pl, wydobycie węgla w Polsce poszło w górę. Kopalnie w czwartym kwartale tego roku zwiększyły produkcję nawet o milion ton węgla.
"Wynik jest o ponad 20 procent lepszy od wydobycia w poprzednim kwartale" - czytamy na stronie PGG. Spółka wyjaśnia, że na sukces ten wpłynęło m.in. zakończenie wcześniejszych prac przygotowawczych i uruchomienie sześciu nowych ścian wydobywczych. Obecnie trwa zbrojenie dwóch kolejnych ścian.
"Zwiększenie wydobycia to także efekt wzmożonej pracy górników w soboty, niedziele i inne dni wolne od pracy. Dodatkowy wysiłek pracownicy podjęli w śląskich kopalniach szczególnie od początku marca, po wybuchu wojny i kryzysu paliwowo-energetycznego w Europie" - informuje PGG.
Ile zarabiają górnicy?
Nie jest tajemnicą, że praca górnika jest ciężka i pełna niebezpieczeństw. Jakie wynagrodzenie otrzymują w zamian? Według informacji portalu wynagrodzenia.pl górnicy zarabiają od 5430 do 8510 złotych brutto. Mediana zarobków w tym zawodzie ma wynosić 6730 złotych.
Najwięcej pieniędzy górnicy otrzymują pod koniec roku, kiedy dostają tzw. trzynastkę górniczą. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że średnie zarobki górników w grudniu 2019 roku wynosiły 14 951,10 zł brutto, zaś w grudniu 2020 rokuśrednia wypłata górnika wynosiła 15 834,26 zł brutto.
Zarobki w pozostałych miesiącach roku były natomiast znacząco niższe. W styczniu 2021 roku pensja górnika według GUS wynosiła średnio 7059,38 zł brutto, zaś w lipcu 2021 roku - 8244,40 zł brutto.