W dobie rosnącej inflacji posiadanie psa lub kota staje się towarem luksusowym. Karma, weterynarz czy zwierzęcy fryzjer – wszystko drożeje. Problem mają także zapełnione schroniska, bo liczba adopcji – do tej pory i tak już niska – spadła jeszcze bardziej, pisze Polsat News.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ceny karmy poszły w górę o kilkadziesiąt procent w skali roku
Coraz więcej kosztują też zabiegi pielęgnacyjne i zabawki
Wielu osób nie stać już na regularne wizyty u weterynarza
Korzyści z posiadania psa i kota są tak wielkie, że warte każdych pieniędzy. Ale z miesiąca na miesiąc pieniędzy na utrzymanie ukochanego zwierzaka potrzeba coraz więcej – pisze Polsat News. Doszło do tego, że pies czy kot stają się symbolem luksusu.
Karma dla psa czy kota jest dziś droższa o kilkadziesiąt procent niż rok temu.
– Widać, że właściciele oszczędzają. Dlatego, że wybierają karmy tańsze i słabsze jakościowo – mówi w Polsat News Barbara Kolenda, właścicielka sklepu zoologicznego Catfish. Dodaje, że stanęła nawet sprzedaż rybek akwariowych.
Dziennikarze zawitali też do psich fryzjerów. Okazuje się, że ruch w tym interesie mocno spadł. Jednocześnie wzrosły ceny. Efekt jest taki, że ludzie przychodzą do psich fryzjerów 2-3 razy rzadziej niż kiedyś.
Najgorsze jest to, że wiele osób musi zacząć oszczędzać na zdrowiu swoich zwierzaków. Właściciele mają coraz częściej problemy z zapewnieniem szczepień czy odrobaczania swoim pupilom, o regularnych kontrolach u weterynarza nie mówiąc. Mniejszy ruch jest także w schroniskach dla zwierząt – ludzie zdają sobie sprawę z tego, że utrzymanie zwierzęcia jest coraz droższe.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Polacy na zwierzęta wydają miliardy
Z posiadaniem własnego zwierzaka wiążą się niemałe wydatki. W 2015 roku, według badań Euromonitor International, Polacy na same karmy dla psów i kotów wydali 1,8 mld złotych. A ta kwota rośnie rok w rok – średnio o kilkanaście procent.
Jak wynika z badania UCE Research, spośród produktów dla zwierząt najbardziej podrożała żywność. Karmy dla kotów w sierpniu były droższe o 34,9 proc. rdr., natomiast dla psów o 48,2 procent. Autorzy badania uwzględnili również, jak ceny karmy zmieniały się w poszczególnych miesiącach.
Średnia cena karmy dla kotów w styczniu 2021 roku wynosiła 17,83 zł/kg, natomiast w tym samym okresie 2022 roku wzrosła do 25,19 zł/kg. Najdrożej było w lutym 2022 roku, kiedy to za jedzenie dla kota płaciliśmy średnio 28,25 zł/kg (22,25 zł w ub. roku). W sierpniu cena nieznacznie spadła, do poziomu 24,44 zł/kg, lecz w tym samym okresie rok temu kosztowała 18,11 zł/kg.
Jeszcze większą różnicę widać w przypadku karmy dla psów, która na początku ubiegłego roku kosztowała 13,98 zł/kg, a rok później już 22,11 zł/kg. Najwięcej, bo aż 30,56 zł płaciliśmy za żywność dla czworonogów w maju br. (wzrost o 61,76 proc. rdr.). W sierpniu br. kilogram karmy dla psów kosztował 20,86 zł (wzrost o 48,16 proc. rdr.)
Drożej musimy zapłacić także za akcesoria dla zwierząt. Analizując najnowsze ceny, można zauważyć, że 10-litrowy żwirek dla kota zdrożał o ponad 30 proc., drapaki o nawet 70 proc., a zabawki dla psów o około 50 procent. Niestety, wzrosty cen żywności i akcesoriów dla zwierząt mogą znacząco zmniejszyć sprzedaż w sklepach zoologicznych.