logo
Ceny paliw znów mogą spaść Fot. Maciej Luczniewski/Reporter/East News
Reklama.
  • Analitycy wskazują, że w ostatnich dniach paliwa w hurcie podrożały
  • Mimo tego oceniają, że jest szansa na obniżki na stacjach benzynowych
  • Duży wpływ na rynek paliw będzie miało unijne embargo na rosyjską ropę, które wejdzie w życie w poniedziałek
  • Ile będzie kosztowała benzyna? Jest szansa na kolejne obniżki

    Eksperci mają dobre wieści dla kierowców – w przyszłym tygodniu ceny paliw mogą kontynuować spadki. Z najnowszej prognozy e–petrol.pl wynika, że benzyna Pb98 będzie kosztowała między 7,13–7,28 zł/l. Z kolei za najbardziej popularną benzynę Pb95 kierowcy zapłacą 6,43–6,55 zł/l.

    Obniżki czekają również na właścicieli pojazdów napędzanych silnikiem diesla. Olej napędowy ma kosztować 7,63–7,76 zł/l. Natomiast ceny autogazu znajdą się w przedziale 2,93–2,99 zł/l.

    Specjaliści wskazują, że w ostatnich dniach zauważalna była podwyżka cen hurtowych. Mimo tego uważają, że "wciąż jest spory potencjał do ewentualnych korekt cen na rynku detalicznym".

    Nadchodzi embargo na rosyjską ropę

    Tymczasem na horyzoncie jawi się ważne wydarzenie. Już w najbliższy poniedziałek 5 grudnia zacznie obowiązywać unijne embargo na rosyjską ropę.

    "Obawy o wpływ na sytuację rynkową wejścia w życie embarga na rosyjską ropę i posiedzenia OPEC podczas tego weekendu są wprawdzie znaczące, ale obecnie mamy do czynienia z bardzo wysokimi marżami w detalu, co sugeruje możliwość pewnej obniżki w cenach na stacjach" – czytamy w najnowszym komentarzu ekspertów.

    Jak podkreślają, zmiany cen w ciągu ostatnich dni są "wyraźnie zwyżkowe" w porównaniu do tych z ostatniego weekendu. Z ich obserwacji wynika, że najmniejszą podwyżkę zanotowała benzyna Pb98 (6142 zł/m sześc., czyli o 27 zł więcej niż w sobotę). Z kolei benzyna Pb95 podrożała o 214 zł (średnia cena 5785 zł/l).

    Diesel zanotował wzrost o 123 zł (średnia cena to 6622 zł/l). Dość wyraźną podwyżkę, o 210 zł, widać także w przypadku oleju opałowego (średnia cena to 5432 zł/l).

    Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl

    Cios w portfele kierowców dopiero w lutym

    Jednak jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, zdaniem analityków zbliża się nieuchronny koniec obniżek na stacjach benzynowych. Przesądzi o tym embargo na rosyjskiego diesla, które zacznie obowiązywać w lutym 2023 r. Tylko w listopadzie Europa potrzebowała 40 proc. diesla z Rosji.

    – Jednorazowa, szybka dywersyfikacja musi być kosztowna. Nie dziwmy się, że jak chcemy szybko odejść od surowca, od którego byliśmy uzależnieni od 30 lat, to będzie nas to kosztowało. To jest zarzut pod adresem całej Europy Środkowej. Z Rosji czerpaliśmy paliwo, bo było tanio, ale gdy pojawia się wizja szantażu energetycznego, to trzeba się uniezależniać. Bardzo dobrze, że to robimy, ale trochę szkoda, że tak późno – tłumaczył w rozmowie z INNPoland dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw z e-petrol.pl.

    Czytaj także: