To już prawdziwa plaga zamkniętych i zawieszonych biznesów. Dane CEIDG są bezlitosne, wzrost w ciągu roku jest dwucyfrowy. Wysoka inflacja i wciąż rosnące koszty mocno odbijają się na biznesie. W wielu branżach jest on nierentowny, stąd też firmy zwijają się z rynku.
Reklama.
Reklama.
Przybywa zamkniętych i zawieszonych działalności. Dane CEIDG obrazują, jak mocno na biznesie odbija się wysoka inflacja i rosnące koszty
Swoje żniwo zbierają także rosnące składki na ZUS oraz zamieszanie związane ze zmianami podatkowymi
Najwięcej przypadków dot. zamknięcia firm odnotowano w woj. mazowieckim, a namniej w woj. opolskim
Rośnie liczba likwidowanych i zwieszanych firm. Wzrosty rok do roku są dwucyfrowe – wynika z danych CEIDG, które przywołuje serwis agencyjny MondayNews.
Jak czytamy w komunikacie, w ciągu pierwszych 10 miesięcy 2022 roku do rejestru CEIDG wpłynęło o 17,1 proc. więcej wniosków dotyczących zamknięcia firm niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Do rejestru wpłynęło też o 31,1 proc. więcej próśb o zawieszenie firmy niż rok wcześniej.
Najwięcej takich przypadków odnotowano w woj. mazowieckim, a najmniej – w opolskim. Jednak najbardziej aktywni pod tym względem byli przedsiębiorcy, którzy przy rejestracji nie wskazali miejsca działalności.
Zdaniem ekspertów będzie jeszcze gorzej. Szczególnie w pierwszym i drugim kwartale 2023 roku. Jak dodają, obecnie firmy najbardziej trapi niepewność wywołana zmianami podatkowymi.
To jednak nie wszystko, biznes przygniatają też coraz wyższe składki na ZUS i rosnącekoszty prowadzenia samej działalności.
Ile przedsiębiorcy będą musieli zapłacić ZUS? To zależy od ich statusu. Osoby prowadzące działalnośćgospodarczą, które korzystają z preferencyjnych składek na ubezpieczenia społeczne przez pierwsze 24 miesiące kalendarzowe od rozpoczęcia działalności, opłacają składki od kwoty nie niższej niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. W ich przypadku:
od stycznia do czerwca 2023 roku podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne nie może być niższa niż 1047 zł (30 proc. x 3490 zł);
od lipca do grudnia 2023 roku podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne nie może być niższa niż 1080 zł (30 proc. x 3600 zł).
Składka na ubezpieczenia społeczne dla tych osób nie może być niższa od kwoty:
204,37 zł i 210,82 zł – na ubezpieczenie emerytalne;
83,76 zł i 86,40 zł – na ubezpieczenia rentowe;
25,65 zł i 26,46 zł – na ubezpieczenie chorobowe.
Z kolei osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, które opłacają składki od 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, będą je naliczać w 2023 roku od 4161 zł – jako że kwota prognozowanego przeciętnego wynagrodzenie wynosić będzie 6935 zł.
Składka na ubezpieczenia społeczne dla tych osób nie może być niższa od kwoty:
812,23 zł – na ubezpieczenie emerytalne;
332,88 zł – na ubezpieczenia rentowe;
101,94 zł – na ubezpieczenie chorobowe.
Odrębnie zostaną opublikowane informacje dotyczące osób, które prowadzą działalność gospodarczą na mniejszą skalę – czyli opłacają tzw. mały ZUS plus.