Ochrona kobiet w okresie menopauzy w Wielkiej Brytanii jest na takim samym poziomie, co w Polsce. Czyli złym – przynajmniej zdaniem Brytyjek. Nie pomoże im brytyjski rząd, który uznał, iż ochrona ich praw w tym trudnym okresie mogłaby oznaczać dyskryminację mężczyzn.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zmiana brytyjskiego prawa dotyczącego menopauzy została odrzucona, ponieważ "może dyskryminować mężczyzn"
Ministrowie blokują propozycję uczynienia menopauzy "cechą chronioną" na mocy ustawy o równości
Posłanka Caroline Nokes nazwała to "straconą szansą na ochronę ogromnej liczby utalentowanych i doświadczonych kobiet przed odejściem z rynku pracy"
Propozycje zmiany ustawodawstwa Wielkiej Brytanii w celu ochrony praw kobiet w okresie menopauzy zostały częściowo odrzucone przez rząd z powodu obaw, że takie posunięcie mogłoby dyskryminować mężczyzn.
Międzypartyjna komisja ds. kobiet i równouprawnienia opublikowała w lipcu raport skupiający się na menopauzie i miejscu pracy, który zawierał zalecenie uczynienia menopauzy "cechą chronioną" na mocy ustawy o równości.
Czym jest cecha chroniona? To określony zestaw wyróżników, których dyskryminacja jest niezgodna z prawem. Chodzi między innymi o wiek, niepełnosprawność czy rasę.
W oficjalnej odpowiedzi na raport brytyjski rząd odrzucił propozycję, ostrzegając przed "niezamierzonymi konsekwencjami, które mogą przypadkowo stworzyć nowe formy dyskryminacji, na przykład ryzyko dyskryminacji mężczyzn cierpiących na przewlekłe schorzenia".
W swojej odpowiedzi rząd odrzucił również apele o zakrojony na szeroką skalę pilotaż urlopów menopauzalnych w Anglii, dodając, że nie jest to postrzegane jako "konieczne" i może przynieść efekt przeciwny do zamierzonego.
Kobiety rozczarowane
Reagując na odpowiedź, przewodnicząca komisji, konserwatywna posłanka Caroline Nokes, zakwestionowała zaangażowanie rządu w kwestię menopauzy. Nokes napisała w liście do minister zdrowia Marii Caulfield, że jest rozczarowana, iż "rząd zobowiązał się do wykonania bardzo niewielu nowych prac" w odpowiedzi na raport komisji.
Wyraziła zaniepokojenie, że rząd zignorował to, co nazwała "znaczącą bazą dowodową" na to, że menopauza jest postrzegana jako "cecha chroniona". Posłanka Nokes dodała, że jest to "stracona szansa na ochronę ogromnej liczby utalentowanych i doświadczonych kobiet przed odejściem z rynku pracy i nie przekonuje mnie, że menopauza jest priorytetem rządu".
"Przedstawiliśmy krystalicznie jasne dowody na to, że potrzebne są pilne działania w placówkach opieki zdrowotnej i pracy, aby właściwie zaspokoić potrzeby kobiet, ale reakcja rządu była chłodna i niezadowalająca" – stwierdziła w oświadczeniu.
Rząd przyznaje: menopauza może być trudna
Rzecznik rządu powiedział: "Zdajemy sobie sprawę, że menopauza może być trudnym okresem dla kobiet, dlatego w ramach pierwszej w historii strategii zdrowia kobiet w Anglii postawiliśmy zdrowie kobiet na pierwszym miejscu".
Wyjaśnił, że rząd we współpracy z National Health Service (NHS) wdraża ambitny program pracy w celu poprawy opieki nad kobietami z menopauzą, aby wszystkie panie miały dostęp do potrzebnego im wsparcia.
"Zachęcamy pracodawców do współczucia i elastyczności w stosunku do potrzeb swoich pracowników i jesteśmy zobowiązani do wspierania bardziej elastycznych modeli pracy – po konsultacjach w sprawie uczynienia elastycznego czasu pracy domyślnym, chyba że pracodawcy mają uzasadnione powody, aby tego nie robić" - dodał.
W Wielkiej Brytanii tak samo źle, jak w Polsce
Brytyjski rząd jest za tę decyzję mocno krytykowany. Na dodatek powstanie raportu zbiegło się w czasie z opublikowaniem danych, z których wynika, że opieka zdrowotna dla kobiet w Wielkiej Brytanii jest tak samo zła, jak w Kazachstanie i gorsza niż w Chinach.
W rankingu Hologic Global Women’s Health Index 2021 Wielka Brytania zajęła niższe miejsce niż Stany Zjednoczone, Australia, Nowa Zelandia, Francja i Niemcy.
Wielka Brytania uzyskała 60 punktów na 100 – trzy punkty mniej niż w poprzednim roku – w indeksie opartym na ankiecie przeprowadzonej wśród ponad 127 000 osób przez firmę Gallup. Wynik plasuje ją na równi z Polską, Kazachstanem, Słowenią, Kosowem i Irlandią.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Analitycy w odniesieniu do Wielkiej Brytanii zwracają uwagę na nieodpowiedni dostęp do opieki profilaktycznej, takiej jak badania przesiewowe w kierunku raka, cukrzycy i ciśnienia krwi, diagnozy przyczyn bólu i wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego.