Sklep może być otwarty w niedzielę pod jednym warunkiem
Sklep może być otwarty w niedzielę pod jednym warunkiem Fot. Marek BAZAK/East News

Zakaz handlu w niedziele niezmienne daje się we wznaki zarówno osobom z branży, jak i konsumentom. Ostatnio jednak sąd wydał w tej sprawie niespodziewaną decyzję.

REKLAMA
  • Sąd potwierdził, że sklepy, które wypożyczają sprzęt, mogą być otwarte w niedziele
  • Podobna zasada dotyczy wypożyczalni książek
  • Część wyłączeń spod zakazu handlu nie ma dodatkowych kryteriów
  • Decyzja sądu

    24 lutego 2023 r. II Wydział Karny Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze wydał decyzję dotyczącą zakazu handlu. Okazało się, że niektóre sklepy mogą być otwarte, jeśli prowadzą wypożyczalnie książek lub sprzętu sportowego. Taka działalność nie musi przeważać w ogólnej działalności sklepu.

    Sklepy otwarte w niedziele

    Napisał o tym Dawid Suszyński, właściciel kancelarii adwokackiej w Gdańsku. Na swoim blogu Adwokat Suszyński napisał, że sąd umorzył postępowanie prowadzone w sprawie zakazu handlu w niedziele.

    Nie mówi się wprost o tym, że wyjątki dotyczą także wypożyczalni sprzętu sportowego lub wypożyczalni książek. Jednak według opinii prawnej przygotowanej przez naszą kancelarię w październiku 2021 r., jednym z takich wyjątków jest także wyjątek dotyczący działalności wypożyczalni sprzętu sportowego.

    Dawid Suszyński

    właściciel kancelarii adwokackiej w Gdańsku

    Suszyński przywołał też opinię Sądu, że niektóre wyłączenia spod zakazu handlu, jakie przewidziano w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele i święta, nadal nie zawiera "żadnych dodatkowych kryteriów czy warunków ich zastosowania".  "Dało to podstawę do prowadzenia sprzedaży w sklepach będących jednocześnie wypożyczalniami" – napisał Suszyński.

    Nowy patent na obejście zakazu handlu

    O zakazie handlu w niedziele pisaliśmy też w innym artykule w INNPoland. W niektórych sklepach Duży Ben problem ten rozwiązano przy pomocy ochroniarza, który wpuszcza do sklepu jedynie osoby pełnoletnie. Dokonują one zakupów w kasie samoobsługowej. Ochroniarz nie jest więc zaangażowany w sprzedaż. Wszystko wydaje się więc legalne.

    "Współpracujemy tylko z profesjonalnymi i koncesjonowanymi agencjami ochrony, które zapewniają nam ochronę fizyczną, monitoring oraz świadczą inne usługi związane z ochroną mienia. Wszyscy funkcjonariusze ochrony są zatrudnieni przez te firmy ochroniarskie. (...) . Cały proces sprzedaży (...) odbywa się bez pomocy funkcjonariusza ochrony" – zapewnia na portalu wiadomoscihandlowe.pl Michał Florkiewicz, dyrektor zarządzający sieci Duży Ben.

    Podkreśla również , że ochroniarze pojawiający się w sklepach w niedziele nie są pracownikami Dużego Bena i "nigdy nie pełnią" funkcji kasjera. To zaś – jak piszą wiadomoscihandlowe.pl – zdarza się w również Żabkach. Chodzi o to, że ci ludzie, którzy na co dzień stoją za kasą, w niedziele stają się ochroniarzami. Wystarczy, że przejdą specjalny kurs.

    Jak piszą wiadomoscihandlowe.pl, Duży Ben podejmuje jednak ryzyko. Według Państwowej Inspekcji Pracy czynnościami związanymi ze sprzedażą i zabronionymi w niedziele są na przykład sprawdzenie zabezpieczeń i włączenie alarmu po zamknięciu. Ochrona musi więc bardzo się pilnować, by przypadkiem nie zrobić czegoś, co teoretycznie jest zabronione.

    Czytaj także: