Słońce przygrzało, stopniały śniegi i wielu kierowców zastanawia się, czy czeka ich wizyta w warsztacie. Czy to już czas na wymianę zimówek na letnie? A jeśli nie, to kiedy powinniśmy się tym zająć? Wyjaśniamy.
Reklama.
Reklama.
Kiedy wymienić opony na letnie? Jak podaje ubezpieczyciel CUK, warto rozważyć wymianę ogumienia wtedy, gdy średnia dobowa temperatura na zewnątrz przekracza 7 stopni Celsjusza.
Ostatnie dni przyniosły temperatury przekraczające 10 stopni Celsjusza. Warunek wstępny jest zatem spełniony, dlatego część kierowców z pewnością już niedługo ruszy do wulkanizatorów i warsztatów samochodowych.
Warto jednak przemyśleć sprawę, ponieważ marzec może okazać się kapryśny. Mogłoby to oznaczać powrót ujemnych temperatur i/lub opady śniegu. A w takich warunkach lepiej nie wyjeżdżać na szosy samochodem na letnich oponach.
Z drugiej strony wcześniejsza wymiana opon może uchronić kierowców przed staniem w długich kolejkach.
Ile zapłacimy za wymianę opon?
W warsztatach można się spodziewać podobnych cen, jak zimą poprzedniego roku.
Jak pisaliśmy w INNPoland, wtedy najtańszymi miastami pod tym względem były Radom, Sosnowiec, Częstochowa oraz Rzeszów (ostatnie miasta mają tę samą średnią cenę). Oponeo podawało, że za wymianę opon w popularnym rozmiarze 205/55 R16 trzeba było w nich zapłacić odpowiednio 22,50 zł, 24 zł, 25,50 zł. To oczywiście cena za wymianę jednej opony. Komplet będzie kosztował wówczas od 90 do 100 złotych.
Czytaj także:
W najdroższych pod tym względem miastach trzeba było wysupłać ponad 30 złotych za sztukę. Najdrożej było w Szczecinie, gdzie wymiana opony kosztowała 34,50 zł, nieco taniej jest we Wrocławiu (33 zł) czy Warszawie (32,50 zł). Za wymianę kompletu opon płaciło się od 130 do prawie 140 złotych.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.