Był jednym z najbardziej poszukiwanych zbiegów na świecie. Koreańczyk Do Kwon stał za projektem Terra i kryptowalutą Luna. Przyczynił się do 40 miliardów dolarów strat. Wpadł w Podgoricy.
Reklama.
Reklama.
DoKwon, były prezes i założyciel projektu Terra, który wprowadził na rynek kryptowalutę Luna, został aresztowany w Podgoricy. Informację przekazał Filip Adżić, minister spraw wewnętrznych Czarnogóry.
"Czarnogórska policja schwytała obywatela Korei Płd. Do Kwona, współzałożyciela i dyrektora wykonawczego Terraform Labs. Były "król kryptowalut", który odpowiada za spowodowaniestrat w wysokości 40 mld dolarów, został ujęty na lotnisku w Podgoricy ze sfałszowanymi dokumentami. Jest poszukiwany przez Koreę Płd., USA i Singapur" - napisał Adżić na swoim Twitterze.
Terra Luna. Upadek
31-letni Kwon Do-Hyung, bardziej znany jako Do Kwon jest założycielem ekosystemu Terra i kryptowalutyLuna. W Polsce zasłynął nie tylko tym, że naciągał ludzi na pieniądze i uciekł, ale też tym, że… chciał kupić nasz kraj.
Gdy projekt świetnie się kapitalizował – choć nie miał do tego podstaw i wiele wskazywało, że to kolejna piramida finansowa rodem ze schematu Ponziego – Do Kwon w sposób butny wypowiadał się o swoim planie. Być może dlatego media tak chętnie okrzyknęły oszusta "królem kryptowalut".
Oczy spekulantów zwróciły się ku Do Kwonowi i Terra pod koniec stycznia 2022 roku, gdy Rafał Zaorski poinformował, że jego BigShortBets idzie "na wojnę" z tym projektem. Oznaczało to zajęcie pozycji short, czyli – w uproszczeniu – przyjęcie zakładu na spadki wyceny kryptowaluty.
Zaorski wieścił upadek całego projektu, do czego doszło kilka miesięcy później. A wcześniej? Do Kwon wyśmiewał się z Zaorskiego i kpił, że Polskę to sobie może kupić za zyski ze swojej piramidy finansowej, choć nazywał ją stabilnym i dochodowym biznesem.
"Ile potrzeba bym kupił cały kraj?" – zapytał na Twitterze, odpowiadając na zarzuty Zaorskiego. Teraz polski spekulant odpowiedział kąśliwie, tuż po aresztowaniu Do Kwona.
"Ile potrzeba za jedną fajkę w słowiańskim więzieniu Do Kwon? Pozdrowienia z kraju, który chciałeś kupić, kiedy rok temu shortowaliśmy twój gówniany projekt Luna, frajerze" – napisał Rafał Zaorski na swoim Twitterze.
Do Kwon tego życzliwego wpisu raczej nie odczyta. W areszcie z pewnością został pozbawiony dostępu do telefonu i internetu. Może to i lepiej, jeszcze by wpadł na pomysł stworzenia nowej kryptowaluty zza krat.
Nakaz aresztowania "króla kryptowalut"
Korea Płd. wydała nakaz aresztowania Do Kwona we wrześniu 2022 roku, po tym gdy kierowana przez niego firma upadła.
"Firma upadła w maju, gdy ceny kryptowalut spadły niemal do zera, co miało wpływ na cały kryptorynek" – podawało BBC. Po upadku firmy inwestorzy stracili ponad 40 mld dol., a południowokoreańskie władze wszczęły śledztwa przeciwko zaangażowanym w sprawę osobom – informowała PAP.
W październiku południowokoreańska prokuratura potwierdziła doniesienia o tym, że Do Kwon po opuszczeniu Singapuru – gdzie siedzibę miała jego firma – dostał się do Dubaju, skąd ruszył do Europy. Podejrzewano, że ukrywał się w Serbii.
Czarnogóra nie ma umowy ekstradycyjnej z Koreą Płd., ma jednak zawarte tego typu porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi. Współpracuje również z Interpolem.
Do Kwon w przeszłości spędził dużo czasu w Stanach Zjednoczonych, ale nie jest jasne, czy jest obywatelem, czy stałym rezydentem tego państwa.
W lutym 2023 r. amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oskarżyła Kwona o "zorganizowanie wielomiliardowego oszustwa związanego z aktywami kryptowalutowymi, obejmującego algorytmicznego stablecoina i inne papiery wartościowe".
Departament Sprawiedliwości USA bada również rolę Kwona w upadku ekosystemu Terra Luna (LUNC) i Terra USD (USTC), który doprowadził do krachu narynkukryptowalut.
Do Kwon jest poszukiwany przez organy regulacyjne w Korei Południowej, Singapurze i Stanach Zjednoczonych. We wrześniu 2022 r. Interpol wydał w sprawie jego aresztowania "czerwoną notę", pokazując, że stawiane mu zarzuty są na tyle poważne, iż zasługują na rangę międzynarodową.