Złoty coraz mocniejszy, dolar coraz tańszy. Oto kursy walut 19 kwietnia

We wtorek 18 kwietnia Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował tabelę średnich kursów walut. Kolejna zostanie opublikowana dziś – w środę 19 kwietnia. Dane są aktualizowane każdego dnia roboczego ok. godz. 12, na stronie NBP.

W środowy poranek złoty (PLN) kontynuuje tendencję wzrostową i odrabia straty względem najważniejszych walut.

Dolar (USD) kosztuje 4,21 zł. Jeszcze we wtorek był wyceniany na 4,23 zł, co oznacza spadek o dwa grosze. Z kolei za euro (EUR) trzeba zapłacić 4,62 zł, czyli dokładnie tyle samo co wczoraj.

Frank szwajcarski (CHF) jest wyceniany na 4,69 zł. Jeszcze w poniedziałek był warty 4,71 zł. W tym przypadku mamy więc spadek o dwa grosze. Natomiast funt szterling (GBP) kosztuje 5,23 zł. Wczoraj brytyjska waluta była warta dokładnie tyle samo.

– Krajowa waluta pozostaje mocna, EUR/PLN momentami spadł do poziomu 4,6157, czyli widzianego ostatni raz w czerwcu ubiegłego roku. Co warte uwagi PLN idzie swoim torem i tak naprawdę w niewielkim stopniu reaguje na to co się dzieje na USD na szerokim rynku. Daje to jasny sygnał, że złoty stał się znów łakomym kąskiem dla inwestorów. Możliwy lepszy czas naszego orła zapowiadały już zamieszania na rynkach, które widzieliśmy w marcu – wskazuje Krzysztof Pawlak, dealer walutowy w Walutomat.pl.

Złoty zachowywał się stabilnie mimo zacieśniania polityki monetarnej w USA i zawirowań w sektorze bankowym w USA i Europie. W rezultacie we wtorek 18 kwietnia kurs euro osiągnął minimum.

– Jeszcze kilka tygodni temu zanosiło się na obniżki stóp procentowych w tym roku, ale ostatnie odczyty inflacji przede wszystkim bazowej mocno podkopują ten scenariusz. Kolejny wzrost z poziomu 12 proc. do 12,2 proc. może nie jest spektakularny, ale pokazuje, że mamy problem ze wzrostem cen po stronie czynników wewnętrznych, a nie jak twierdzi prezes RPP zewnętrznych. Może to wpłynąć na to, że inflacja pozostanie w naszym kraju na dłużej, a być może nawet będą konieczne dalsze podwyżki stóp, by ją okiełznać. Taka sytuacja predestynuje inwestorów, by inwestować w naszą walutę – tłumaczy ekspert.

Ten tydzień jest bardzo ważny dla brytyjskiej waluty. – Kluczowe mogą się okazać dzisiejsze dane CPI, które mają pokazać powrót inflacji do poziomów jednocyfrowych. Jeśli tak się faktycznie stanie, może się okazać to decydującym argumentem dla BoE, by na zbliżającym się posiedzeniu nie zmieniać głównych parametrów polityki monetarnej. W teorii więc taki scenariusz może się okazać niekorzystny dla GBP – ocenia analityk.

Kalendarium najważniejszych wydarzeń gospodarczych na 19 kwietnia 2023 r. opublikowane na stronie internetowej Macronext.