Mamy finał sprawy z wywieszkami Biedronki. Sąd zadecydował, że sieć musi opłacić karę. Czy to koniec historii? Prawdopodobnie nie. Z oświadczenia Biedronki można wnioskować, że będzie druga część.
Reklama.
Reklama.
Na niektórych stoiskach Biedronki podawano błędną informację, że produkt pochodzi z Polski
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał 60 mln zł kary dla sieci
Biedronka chce się odwołać od decyzji Sądu
Biedronka z 60 milionami kary
17 kwietnia 2023 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny wygrał w sądzie z Jerónimo Martins Polska. Sprawa dotyczyła wywieszek na stoiskach, które wprowadzały klientów w błąd. Napisy informowały, że dane owoce lub warzywa zostały wyhodowane w Polsce, choć tak nie było.
Teraz Biedronka ma zapłacić 60 mln zł kary. Została nałożona przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
"Oczekujemy na pisemne uzasadnienie wyroku sądu, który poddamy dogłębnej analizie" – tak właściciel sieci Biedronka odpowiedział na pytanie o jej dalsze kroki. Odpowiedź została zamieszczona przez serwis Business Insider. Firma poinformowała, że zamierza odwołać się od decyzji sądu. Ma do tego prawo, ponieważ wyrok nie był prawomocny.
Stanowisko prezesa UOKiK
Chróstny już w 2021 r. informował, że na stoiskach pojawiają się wywieszki z błędną informacją. Przykładowo "polski" czosnek sprzedawany w Łodzi tak naprawdę pochodził z Hiszpanii, a ziemniaki oferowane w Radymnie z Francji.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Problemy Biedronki
Postępowanie w sprawie etykiet w Biedronce wszczęto w maju 2020 r. Dopiero w maju 2021 r. Więcej o tym pisaliśmy w innym artykule w INNPoland. Tego typu nieprawidłowości stwierdzono w 27,8 proc. placówek należących do Biedronki. Takie były wyniki badania przeprowadzonego przez Inspekcję Handlową.
W INNPoland od września 2022 r. Przedtem pisała artykuły dla magazynów studenckich oraz wykonywała w nich redakcję i korektę. W czasie wolnym czyta o PRL-u oraz psychologii, gra w planszówki i głaszcze koty.
Spółka Jerónimo Martins Polska jest zdeterminowana do obrony swoich racji w tej sprawie przed Sądem Apelacyjnym. Naszym zdaniem materiał dowodowy został zebrany w sposób stronniczy i nieproporcjonalny, ponieważ liczba domniemanych naruszeń w oznaczaniu krajów pochodzenia warzyw i owocówbyła marginalna i spowodowana błędami ludzkimi, a zatem nie miała charakteru systemowego.
Biedronka
Rzetelna informacja o oferowanych produktach to podstawowy obowiązek przedsiębiorcy i niezbywalne prawo konsumenta. (...) Naruszenia te [dotyczące oznakowania kraju pochodzenia – red.] miały charakter systemowy i długotrwały. Dlatego nałożyłem na Jerónimo Martins Polska ponad 60 mln zł kary.