Federacje organizujące freak fighty wyrastają jak grzyby po deszczu, jednak na mapie polskich spółek pojawił się właśnie podmiot, który od pierwszych dni działalności budzi kontrowersje i musi tłumaczyć się z dziwnych powiązań.
Chodzi o Clout MMA. W zarządzie organizacji znalazła się znana z mediów społecznościowych influencerka Lexy Chaplin, z kolei były reprezentant Polski w piłce nożnej Sałwomir Peszko został zaprzągnięty do promocji i podbijania zasięgów.
Mimo to uwadze internautów nie umknęły ważne fakty. Na tyle ważne, że spółka postanowiła odpowiedzieć.
Od pierwszych dni działalności nowa federacja freak fightów Clout MMA musi się tłumaczyć. Nazwiska tak nośne jak Lexy Chaplin czy Sławomir Peszko nie pomogły zapobiec dociekliwości internatutów.
Jeden z nich, kryjący się pod nickiem good_guy_chucky_93, od razu wychwycił, że za spółką stoi Julita Górska, żona Sławomira Bielskiego – współwłaściciela High League. To federacja, która znalazła się pod lupą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji za związki z Rosją. Została objęta sankcjami i zawieszona.
"Dziwne, że 60 proc. udziałów ma żona pana Bielskiego, tak tego od High Leauge. Mają też bardzo ciekawe znajomości, jak Agiti Karamanovi występujący w KRS jako August Karamanovi, a w social mediach – Ago Karamanovi. W 2018 roku został zatrzymany w sprawie oszustw na maklera, gdzie łącznie 14 osób z Rosji, Gruzji, Izraela oraz Polski" – czytamy w komentarzu.
"Wśród zatrzymanych osób był także Ibragim Elbazdukaev, wspólnik Ago w firmie Kaukaz finance. Agiti/August w marcu tego roku otworzył H Estate (Drugi biznes High Leauge nazywał się H agency), która niecały miesiąc później, bo w kwietniu, zmieniła nazwę na The Crown biuro nieruchomości. Dzień przed ogłoszeniem waszej federacji powstała też firma The crown, która w zakresie działalności ma wpisaną działalność filmową, telewizyjną, dźwiękową, muzyczną" – dodaje good_guy_chucky_93.
"Ostatnim zarejestrowanym biznesem jest agencja managerska VENTSTAR, której klientami są głównie zawodnicy High Leauge (4 z 7), a dokładnie: Kubiszyn, Czuxx, Hassan, Karwat, Sadek, Strużyna i Łępicka. Bardzo dziwne powiązania i wali to drugim High Leauge na kilometr" – podsumował (pisownia oryginalna).
Na co spółka odpowiedziała, że "nie istnieją żadne przeciwwskazania, by Sławomir Bielski lub jego żona Julita prowadzili własne biznesy".
Czytaj także: https://innpoland.pl/194975,chatgpt-napisal-raport-dla-uwr-dokument-mial-kosztowac-milion-zlotych"Od lat wspierają świat polskiego MMA, w którym znajdują się przeróżne osoby. W przeszłości wspierali swoją firmą m.in. ikony polskiego MMA: Mameda Khalidova, Piotra Strusa czy Marcina Różalskiego. Sponsorowali także wiele organizacji boksu czy MMA" – czytamy w oświadczeniu federacji.
"Trudno odmówić im wielkiej miłości do sportu i nic dziwnego, że dalej chcą aktywnie działać w tym świecie. Przy organizacji CLOUT MMA współpracujemy z wieloma osobami i firmami i zaprzeczamy jakimkolwiek powiązaniom z tzw. kadyrowcami" – podsumowano.
Tłumaczenie się z bliskich związków z zawieszoną federacją High League to nie wszystko, spółka ma jeszcze jeden poważny problem – nazwa jest już w użyciu. Jak się okazuje, pod taką właśnie nazwą odbywa się w Polsce festiwal muzyki rap, to "Clout Festival".
Tu również zadziałali internauci, oznaczając pod postem Clout MMA – Clout Festival.
"Chyba nie chcecie się utożsamiać z czymś takim? Czcionka w nazwie też podobna" – czytamy w komentarzu. Na co przedstawiciele wydarzenia muzycznego odpisali: "Absolutnie nie, już działamy w temacie".
Tzw. freak fighty, to walki – głównie MMA – do których w ringu stają naprzeciwko siebie popularne osoby, które z reguły nie miały żadnego związku ze sztukami walki.
Czytaj także: https://innpoland.pl/194984,majatek-silvio-berlusconiego-miliardy-na-koncie-ile-mial-pieniedzy