Minister Cyfryzacji, Janusz Cieszyński, wskazał bez przetargu operatora płatności w aplikacji mObywatel 2.0. Usługę ePłatności obsłuży Bank Gospodarstwa Krajowego. Podmiot wskazany został w nowelizacji ustawy o e-administracji. Ta decyzja budzi zaniepokojenie w branży biznesowej, która ostrzegała już o takich działaniach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak ustalił portal money.pl, Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji bez przetargów powierza zarządzanie usługę ePłatności Banku Gospodarstwa Krajowego. To państwowy bank, należący w całości do Skarbu Państwa. W jego zarządzie w latach 2016-2021 zasiadał ojciec ministra, Przemysław Cieszyński.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz możesz w nim oglądać naszą istotną społecznie debatę na temat rzucania palenia. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Nowelizacja ustawy o e-administracji
BGK został wskazany w nowelizacji ustawy o e-administracji. Za obsługę transakcji płatniczych otrzyma wynagrodzenie z budżetu państwa, a konkretniej z puli przypadającej ministrowi finansów. Kwota wyniesie 5 groszy od transakcji. Bank państwowy swoje kompetencje w płatnościach elektronicznych rozwija od dwóch lat.
Usługa ePłatności jest w końcowej fazie testów. Jej celem jest umożliwienie Polakom m.in płacenie podatków z wykorzystaniem aplikacji mObywatel 2.0. Na razie działa pilotażowo, w wybranych samorządach transakcje odbywać się będą za pośrednictwem BLIK. Na chwilę publikacji tego tekstu na liście widnieje tylko Urząd Miasta Bydgoszczy.
Pytania do ministra cyfryzacji
Portal money.pl zapytał Janusza Cieszyńskiego o wybranie operatora płatności poza trybem. To nie pierwsza taka decyzja w politycznej historii ministra. Jako wiceminister zdrowia podjął w 2020 roku decyzję o bezprzetargowym zakupie respiratorów i maseczek, które nie spełniały norm. Kosztowały wtedy 5 milionów złotych.
Odpowiedzią było, wybór BGK jest opłacalny dla wszystkich stron, a wynagrodzenie dla niego za każdą transakcje wyniesie 5 groszy.
Branża płatnicza nie jest przekonana tą deklaracją. Dziennikarze portalu money.pl udali się do specjalistów, którzy wzięli pod lupę argumenty ministra.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Operatorzy czekali na przetarg
"Jeśli urzędowo określono maksymalną stawkę na poziomie 5 groszy, to może znalazłaby się firma, która zrobiłaby to taniej. W takiej sytuacji minister cyfryzacji powinien był rozpisać przetarg. Jeśli nikt nie zaoferowałby niższej ceny, wówczas minister mógłby arbitralnie wybrać BGK na operatora. Wtedy jego decyzja byłaby usprawiedliwiona" mówi dla money.pl Łukasz Bernatowicz, wiceprzewodniczącego Rady Dialogu Społecznego i wiceprezesa Business Centre Club, największej w kraju organizacji zrzeszającej indywidualnych pracodawców.
Wedle anonimowego rozmówcy, do jakiego dotarli dziennikarze, znalazłby się chętny operator nawet dziesięć razy tańszy niż BGK. Pojedyncza transakcja mogłaby kosztować wtedy nawet pół grosza. Może nawet darmowe. Anonimowy rozmówca zwierzył się, że firmy czekały na przetarg.
Firma Polski Standard Płatności odpowiedzialna za BLIK również została wybrana bez przetargu. Uzasadnieniem z BGK miało być, że nie mają konkurencji, więc przetarg nie był konieczny.
Według prezesa BCC Łukasza Bernatowicza, pieniądze publiczne powinny być wydawane w procesie przetargowym. Przedstawiciel biznesowy zaznacza, że w ustawie o zamówieniach publicznych są przewidziane wyjątki, w których można utajnić wydatki ze względów bezpieczeństwa. Tak dzieje się przy wydatkach Ministerstwa Obrony Narodowej, ale według prezesa BCC tylko część wydatków powinno się kwalifikować jako bezprzetargowe.
Czym jest aplikacja mObywatel 2.0?
To rządowa aplikacja służąca do przechowywania cyfrowych dokumentów, składania elektronicznych podpisów i załatwiania online spraw urzędowych. Planowana jest jej duża aktualizacja, dzięki której m.in. możliwe będzie zastąpienie fizycznych dokumentów elektronicznymi.
Czytaj także:
W aplikacjimObywatel będziemy mogli korzystać z dowodu osobistego na równych prawach, co z tradycyjnego. Jak podaje oficjalna strona prezydent.pl, w podpisanej 14 czerwca przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawie określono przepisy, na jakich warunkach to się odbywa, ale też puszcza inne elektroniczne dokumenty w obieg.