Nie wszyscy emeryci dostaną czternastkę. Świadczenie w najwyższej wysokości dostaną ci, których emerytury są najniższe. Ci emeryci, którzy wypracowali sobie naprawdę wysokie świadczenia, obejdą się smakiem. W tym gronie znajduje się m.in. Jarosław Kaczyński.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– To wsparcie jest bardziej celowane do tych seniorów, którzy mają niższe emerytury – tak o czternastych emeryturach mówiła Marlena Maląg w programie "Gość Wiadomości". Tym samym przyznała, że – wbrew temu, co się często mówi – tego świadczenia nie dostaną wszyscy emeryci.
Najbiedniejsi dostaną najwięcej, najbogatsi najmniej. Będą i tacy, którzy nie dostaną ani grosza. Do tego grona zalicza się m.in. Jarosław Kaczyński, który dostaje co miesiąc ok. 8000 zł emerytury.
Maląg poinformowała, że 14. emerytura zostanie wypłacona w pełnej wysokości około 6,8 mln Polakom, a blisko 2 mln uzyska ją w mechanizmie "złotówka za złotówkę". W praktyce oznacza to, że za każde przekroczenie progu o 1 zł, kwota świadczenia przysługującego emerytowi będzie pomniejszana o 1 zł.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii.
Jak podaje "Rzeczpospolita", największe czternastki dostaną ci, których emerytury są najmniejsze. 2200 zł na rękę otrzymają tylko ci świadczeniobiorcy, którzy pobierają minimalną emeryturę/rentę czyli 1588,44 zł brutto (ok. 1450 zł na rękę).
Ile wyniesie zatem czternastka? Jak podaje ZUS, przy emeryturze minimalnej (1558 zł brutto) kwota dodatkowego świadczenia to 2202,50 zł.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jeśli ktoś dostaje co miesiąc więcej, niż 1558 zł brutto, jego czternastka będzie maleć wraz ze wzrostem regularnego świadczenia. Jeśli emeryt dostaje 2500 zł brutto (2275 zł na rękę), to dodatkowa emerytura wyniesie już niecałe 2100 zł.
Emerytura w wysokości 3500 zł brutto (3065 zł na rękę) da prawo do czternastki w wysokości już tylko niecałe 1620 zł na rękę.
4500 zł brutto co miesiąc (3855 zł netto) to czternastka w wysokości już tylko 830 złotych. Świadczenia nie dostaną w ogóle osoby dostające emeryturę powyżej ok. 5400 zł brutto (4566 zł netto).
Czternastka nie w sierpniu
Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, wbrew zapowiedziom i obietnicom emeryci nie dostaną czternastek w sierpniu, ale miesiąc później – pod koniec września. Dlaczego? Bo zarobieni po uszy ministrowie nie zdążyli opublikować prostego rozporządzenia. Bez niego ZUS nie może wypłacić nikomu ani grosza dodatkowego świadczenia.
Warunkiem wypłaty czternastej jeszcze w sierpniu bądź na przełomie sierpnia i września (tak, jak w zeszłym roku) było opublikowanie odpowiedniego rozporządzenia do 15 sierpnia tego roku. Takie rozporządzenie nie powstało, więc emeryci dostaną pieniądze pod koniec września. A więc tuż przed wyborami, zaplanowanymi na 15 października.
Pomyłka, która stała się prawdą?
Jak pisaliśmy w INNPoland, prezes PiS na dożynkach w Paradyżu zapowiedział, że ta wyniesie 2200 zł netto, czyli na rękę. Jednak kwoty wypłat zwykle podaje się brutto (tak jest np. z trzynastkami). Wywołało to konsternację, ale skoro Jarosław Kaczyński powiedział "netto" – to będzie netto. To blisko 2 miliardy złotych mniej w budżecie państwa – tyle kosztuje nas "pomyłka" Kaczyńskiego.
Przedstawiciele opozycji i niektórzy komentatorzy wskazali na pomyłkę prezesa PiS. Twierdzą, że Jarosław Kaczyński miał powiedzieć 2200 zł brutto, ale powiedział "netto". A skoro tak powiedział, to tak już musi zostać.
– Pomylił sobie brutto z netto. Powiedział "netto", a ponieważ oni są przerażeni i się go boją, już tak musi być – powiedziała w TVN24 wiceprzewodnicząca PO Izabela Leszczyna.
Co ciekawe, wcześniejsze nieoficjalne przecieki medialne mówiły o tym, że tegoroczna czternastka wypłacana na konta emerytek i emerytów tuż przed wyborami do parlamentu wyniesie... 2000 zł.
Oznacza to, że kwota 2200 brutto równałaby się 2000 zł netto, co tylko potęguje przypuszczenia, że Jarosław Kaczyński się po prostu pomylił.